Miłośników czytania streszczeń i wyznawców tl;dr odsyłam serdecznie do ankiety niżej.
Chcę zmienić swój styl życia i wprowadzić w nie ruch i wysiłek fizyczny. W ciągu ostatnich 6 lat zrzuciłam 10 kg, żeby następnie z powrotem je przybrać. Ale nawet mając 10 kg mniej nadal byłam niezadowolona ze swojego ciała, jednym słowem byłam "skinny fat', ubrana wyglądałam super, ale na brzuchu nadal robiły mi się fałdki, o falujących udach nie wspominając.
Podchodów do siłowni robiłam już kilka, ale strasznie ciężko u mnie z motywacją. Poza tym czuję się jak kretynka prosząc co 3 minuty o wyjaśnienie działania kolejnej maszyny. Ostatnio nabrałam ochoty żeby nauczyć się bić, a raczej w razie potrzeby umieć obronić się i ewentualnie pobić kogoś do granicy przytomności.
Zapisałam się do akademickiego związku sportowego i myślałam o zajęciach z judo we wtorki i czwartki, być może samoobrony w piątki. We wtorki po judo mogę chodzić na basen, oprócz tego mam też do dyspozycji w domu sztangę, hantle i drążek. W razie potrzeby mogę chodzić na siłownię azs.
Czy judo będzie, według Was, dobrą opcją na nauczenie się jak obijać mordę? Jeśli nie, to co z wymienionych tu zajęć polecacie? Nie myślę o żadnych zawodach, tylko o surowej umiejętności przetrwania napadu. Jeśli jest ktoś z Katowic, a uważa, że oferta azs to kaszana, to może poleci coś innego? Zaznaczam, że wstęp na zajęcia z azs to koszt 70 zł na rok, więc mało co może przebić ich ofertę cenowo.
Wiem, że moja dieta jest bardzo.. bardzo uboga ale często zdarza mi się kupić coś dla wzbogacenia jadłospisu, po czym to wyrzucam, bo się przeterminowało/ zgniło/ spleśniało. Przez jakiś czas żywiłam się owsianką lub kaszą manną na mleku, ale wolałabym uniknąć jedzenia mleka rano, a owsianka na wodzie smakuje jak trociny, mniam. Chia pudding też przerabiałam, ale jego konsystencja przypomina gluty zamiast żelek i się nie przyjęło. Uwielbiam za to łososia, kupuję wędzonego co jakieś 2 tygodnie.
Rozumiem, że wielu/e z Was powie, że jęczę i stękam zamiast się wziąć do roboty, ale własnie tym wpisem chcę zacząć działanie. Byłam już w tym tygodniu na basenie, ale chyba mnie zawiało i aktualnie staram się nie osmarkać klawiatury.
Przepraszam za to małe wypracowanie, ale chciałam opisać wszystko co wydawało mi się istotne już w pierwszym poście.
Pozdrawiam wytrwałych i dziękuję Wam z góry za jakiekolwiek odpowiedzi! :)
****DANE PODSTAWOWE***************************************
NICK: Anonyma
WIEK: 22
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: brak
****PARAMETRY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 66 kg
WZROST: 160 cm
OBWÓD RAMIENIA: 30 cm
OBWÓD ŁYDKI: 39 cm
OBWÓD UDA: 61 cm
OBWÓD BIODER: 102 cm
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 84 cm, pod pępkiem 87 cm
OBWÓD TALII: 75
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: pod biustem 76 cm, biust 86 cm
****CEL*************************************************
CO CHCESZ OSIĄGNĄĆ PO PRZEZ DIETĘ I TRENING?
Zrzucić zbędny tłuszcz i nauczyć się bić
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE:
PRZEBYTE KONTUZJE:
WADY POSTAWY:
ALERGIE:
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: chore korzonki (odzywają się przy schylaniu)
CZY REGULARNIE MIESIĄCZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABELKI ANTYKONCEPCYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: nie
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO) nie
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE: Podaję jeden jadłospis ponieważ z lenistwa i braku inwencji zazwyczaj jadam to samo. Miałam mały problem z utworzeniem jadłospisu, więc podaję mniej więcej:
Śniadanie:
dwie frankfurterki plus 2 kanapki (chleb pełnoziarnisty domowy), herbata bez cukru
lub
jajko smażone na plastrze boczku, kanapka, herbata bez cukru
Jako 2 śniadanie
Kawa z mlekiem 3,2% lub 2% z łyżeczką cukru, jedno ciastko pełnoziarniste
Obiad
Tu w zależności (mieszkam z rodzicami), zazwyczaj zupa: ogórkowa, pomidorowa, rosół, pieczarkowa, jedna nalewka plus makaron lub ryż,
drugie danie: filet z kurczaka z ziemniakami, spaghetti bolońskie lub carbonara (z torebki), czasem gulasz z mięsa wieprzowego
Kolacja
Jak nie zapomnę, lub nie jestem głodna to zazwyczaj dwie kanapki z mieszanką sałat i plastrem salami, herbata bez cukru
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Tyję
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK
****TRENING**********************************
JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING - obecnie nie wygląda
Photo time!