Robienie zakupów to niby żadna filozofia. Wystarczy po prostu udać się do sklepu, wziąć koszyk, nawrzucać do niego produktów żywnościowych i udać się do kasy. Cóż, w praktyce sytuacja wygląda oczywiście inaczej. Nasze „zachowania konsumenckie” mają określoną motywacje, przebieg i skutek. Co więcej, w ostatnich latach można zauważyć dynamiczne zmiany w tym aspekcie. Warto się im przyjrzeć i zastanowić czy zmierzamy w dobrym kierunku.
Kto podejmuje decyzje?
Jeśli komuś wydaje się, że będąc na zakupach dokonuje zawsze przemyślanych i rozsądnych wyborów wkładając do koszyka jedynie te artykuły, których naprawdę potrzebuje to niestety, ale żyje w świecie fantazji. W rzeczywistości nasza wizyta w sklepie została już wcześniej zaplanowana i to nie my jesteśmy autorami tego planu, a specjaliści od marketingu. Nie trzeba być genialnym obserwatorem by zauważyć, ze bezustannie jesteśmy bombardowani reklamami rozmaitych produktów, których rzekomo potrzebujemy.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4353/polak-w-supermarkecie-czyli-jak-kupujemy-zywnosc