W kilku slowach.
Obecnie staram sie zbic kilka kilogramow, a zwlaszcza jak najwiecej cm w pasie. Diety nie mam rozpisanej, bazuje na podstawowych zasadach odzywiania, o ktorych mam jakies pojecie. Poki co udalo mi sie zjechac z ok 125 na 115kg, wiec nie jest zle.
Trenuje FBW 3x w tyg + 2-3 razy w tyg uczeszczam na treningi bokserskie. BF idzie w dol, wiec w tym wzgledzie jest OK.
Niemniej, w nowym roku (luty-marzec) planuje wkroczyc w etap budowania masy, podbic kcal do ok 4500 i ograniczyc boks do gora 2 treningow tygodniowo (inaczej nie wydole z kcal). Tu pojawia sie moje pytanie.
Na koniec kazdego treningu bokserskiego mamy zestaw podstawowoch cwiczen w roznych konfiguracjach np:
-30s pompki 30s brzuszki 30s grzbiet i znow 30s pompki ... i tak kilka serii
-100 pompek 200 brzuchow 100 grzbietow
- interwaly na skakance
itp itd.
Czy bedac na masie i trenujac mocno na silce powinienem na koniec treningu piesciarstwa jeszcze dojezdzac miesnie takimi zestawami czy dac sobie spokoj i lepiej uskutecznic stretching i isc pod prysznic.
Oczywiscie zarowno silka jak i boks amatorsko, dla lepszego samopoczucia.
Pozdrawiam i przepraszam za brak polskich znakow.
"The important thing is not to stop questioning."