Szacuny
2
Napisanych postów
100
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
616
witam
Chcialem zaczac treningi bjj ale podczas gry w siatkowke wyskoczyla mi kosc z panewki w barku, zwichnolem bark,
i tu moje pytanie czy jest w ogole sens brac sie za bjj po powrocie do zdrowia, wiem ze najpierw rehabilitacja itp ale czy pozniej po zakonczonym leczeniu warto zaczynac trenowac ten sport?nie chce aby uraz powracal bo bark to juz pozniej lubi wypadac.
Szacuny
2
Napisanych postów
100
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
616
to nie napawa optymizmem zabardzo :/wypadl mi 1 raz 4 lata temu, dobra rehabilitacja i spoko nastepnie trenowalem kicka 3 lata i bez zadnych problemow , wszystkie techiniki bez zadnych problemow, jakies przewroty nq rozgrzewce itp i nic basen wszystkie style , poszedlem pograc w siatke i lipa. Szkoda mi tego bjj
Szacuny
12
Napisanych postów
35
Wiek
38 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
213
Ja rozwaliłam bark właśnie na bjj, skończyło się 3 operacjami. Wróciłam po wszystkim jeszcze na mate i jakieś 3 miesiące trenowałam. Niby nic się nie działo ale: pewnych technik na ten bark nie mogli mi robić, ja sie bałam o niego a sparingartnerzy bali się o mnie i obchodzili się ze mną jak z jajkiem. Wytrzymałam te 3 miesiące i po zdobyciu nominacji na pas wyżej zrezygnowałam bo takie trenowanie na pół gwizdka było męczące i dla mnie i dla innych. Przerzuciłam się na boks- bezpieczniejszy dla barku.
Szacuny
2
Napisanych postów
100
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
616
a ja wlasnie z kickboxingu sie chce na bjj przerzucic, mam torbiel na nerce i takie mawachy zle na niego dzialaly:)po za tym czasem po sparingach mnie glowa bolala, rozmawialem z jednym z topowych zawodnikow bjj w Polsce powiedzial zebym go dobrze ustabilizowal cwiczeniami i rehabilitacja i nie bedzie tak zle , rozmawialem rowniez z rehabilitantem i powiedzial ze jak dobrze to zalecze to bark moze wypasc przy ruchu jaki spowodowal wypadniecie pierwotne wiec w siatke nie pogram juz, mam nadzieje ze wroce jeszcze mocniejszy i bez wypadania:)dziekuje za odpowiedzi i jesli macie jakies doswiadczenia w tym temacie to piszcie
Szacuny
12
Napisanych postów
35
Wiek
38 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
213
Jasne że może być dobrze jeśli będziesz uważał. Problem jest w tym że bjj jest takim sportem że chwila nie uwagi nawet przy przejściu pozycji i bark wyrwany. Nie wspominając już że wszystkie dźwignie na tą rękę będą Cie doprowadzać do zawału serca- ja bynajmniej tak miałam;)
Jeśli jednak się zdecydujesz pamiętaj żeby sparingartnerów uczulić żeby uważali na tą rękę no i odpowiednio szybko klep:)
Szacuny
2
Napisanych postów
100
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
616
wiem ze nie ma co sie spieszyc z taka kontuzja, jak cos to dopiero na marzec bym bral sie za bjj, pewnie masz racje zobaczymy co powie lekarz po usg tego barku, mam nadzieje ze bedzie ok :)jesli mi odradzi to wielka szkoda lecz zyje sie dalej