Trochę mnie tu nie było,jestem już w trzecim tyg hcg,samopoczucie średnio,ukrywam spadki pod bluza ;) mam mała paranoje czy jaja wracają do normy ,tzn dawno nie widziałem ich gdy są normalnej wielkości i teraz nie jestem pewien czy już są takie jak powinny być heheh,wbiłem już prawie 15000 hcg i jeszcze wbije kolejne 5000,w tym dorzucilem testo freak przez 2 tyg teraz
tribulus,zma i wit b6 koło 200-300mg dziennie,bromo 5mg,nolva 20 biorę raz dziennie ale mam już proviron w razie czego na progesteron i nie wiem czy z nolva normalnie szamac czy odstawić nolve? Gdzieś czytałem ze co za dużo to niezdrowo ;) nie powiem czuć to odstawienie,narazie z libido wszystko ok,tylko jakoś mało ciagle tryskam ale to pewnie tylko paranoja,za półtora tyg wejdę na comid ,pociągnę z miesiąc i wchodzę od lutego na cyklon tylko wcześniej badania zrobię co i jak,zobaczymy ile wytrzymam bez kucia no cieżko jest wytrzymać heheh j**any nałóg może luty tez sobie daruje,wypadało by ale przej**anie ciągnie,brak tej mocy a tu dopiero po odstawieniu hcg sie zacznie jak test poleci w dół ,dzięki za odp,niestety jestem za granica i tu lipa z badaniami zwłaszcza ze lekarze sie na mnie wk***iaja tu ze kulem tak długo,ze podejrzewają ze znowu lecę bo test wyszedł wysoki,ze powinienem iść na odwyk ze moje kontuzje to przez doping,wiec z badaniami czekam do urlopu w pl tu narazie jestem spalony chyba ze prywatnie co mi sie nie opłaca bo za ta cenę to ja mam bilet do pl,pozdro mordki
niedzwiedzio
naukowiec
smerf20
lixx
dmq92
