--
Per aspera ad astra
...
Napisał(a)
Ok, to modyfikuję plan tak by jednego dnia był MC a kolejnego wiosłowanie. Zatem zrobiło się miejsce na kolejne ćwiczenia - wprowadzę uginanie ramion na modlitewniku ze sztangą giętą i dodatkowo na ławce z oparciem 90 stopni wyciskanie sztangi siedząc. Dzięki za porady.
...
Napisał(a)
Mój aktualny plan treningowy wygląda tak:
https://docs.google.com/spreadsheets/d/19JGQNL352V1P5enHMZvkJpQRvHwtz38ekBTGvCKczrw/edit?usp=sharing
Dietę zmodyfikowałem, zjadam teraz codziennie ok. 2500kcal (dziś wyszło 2800kcal), posiłek białkowy na obiad, potem przed treningiem węgle i po treningu, jako kolacja - białko.
Moje pytanie jest następujące: Ćwiczę około 18-19:00. Gdybym chciał wprowadzić poranne ćwiczenia to jakie byłyby najbardziej polecane? Rano miałbym około godziny na to ale wolałbym nie biegać ze względu na sąsiadów. Z drugiej strony jestem na redukcji więc na tym mi zależy najbardziej, siła to sprawa drugorzędna. Może coś wytrzymałościowego? Ale tak by nie robić hałasu o tej 6:00.
Myślę że dałbym radę ćwiczyc 2x dziennie ale też nie chcę się zajechać i po miesiącu zniechęcić. Co radzicie?
EDIT:
Jestem po kolejnym, tym razem 1,5 godzinnym treningu. Mam problem z doborem obciążeń. Nie daję rady uginać na modlitewniku zbyt wiele ani wyciskać siedząc co mnie dziwi. Aktualne obciążenia dla ćwiczeń jakich używałem:
- wyciskanie na ławce poziomej: 20kg+gryf
- wiosłowanie sztangą 15kg+gryf
- wyciskanie siedząc na ławce ukośnej: 4kg+gryf
- uginanie na modlitewniku z nachwytem 4kg+gryf
Próbowałem nałożyć więcej przy tych ćwiczeniach ale nie byłem w stanie powtórzyć 10 razy ani jednej serii.
Proszę o poradę - czy zostawić te "dziecięce" obciążenie czy zmniejszyć ilość powtórzeń ale dołożyć ciężaru? Mimo że z trudem konczyłem 10 powtórzeń z tak małym obciążeniem to po treningu nie jestem zmęczony, nie czuję aby mięśnie dostały w kość.
Zmieniony przez - AgnusPL w dniu 2015-11-24 21:08:49
https://docs.google.com/spreadsheets/d/19JGQNL352V1P5enHMZvkJpQRvHwtz38ekBTGvCKczrw/edit?usp=sharing
Dietę zmodyfikowałem, zjadam teraz codziennie ok. 2500kcal (dziś wyszło 2800kcal), posiłek białkowy na obiad, potem przed treningiem węgle i po treningu, jako kolacja - białko.
Moje pytanie jest następujące: Ćwiczę około 18-19:00. Gdybym chciał wprowadzić poranne ćwiczenia to jakie byłyby najbardziej polecane? Rano miałbym około godziny na to ale wolałbym nie biegać ze względu na sąsiadów. Z drugiej strony jestem na redukcji więc na tym mi zależy najbardziej, siła to sprawa drugorzędna. Może coś wytrzymałościowego? Ale tak by nie robić hałasu o tej 6:00.
Myślę że dałbym radę ćwiczyc 2x dziennie ale też nie chcę się zajechać i po miesiącu zniechęcić. Co radzicie?
EDIT:
Jestem po kolejnym, tym razem 1,5 godzinnym treningu. Mam problem z doborem obciążeń. Nie daję rady uginać na modlitewniku zbyt wiele ani wyciskać siedząc co mnie dziwi. Aktualne obciążenia dla ćwiczeń jakich używałem:
- wyciskanie na ławce poziomej: 20kg+gryf
- wiosłowanie sztangą 15kg+gryf
- wyciskanie siedząc na ławce ukośnej: 4kg+gryf
- uginanie na modlitewniku z nachwytem 4kg+gryf
Próbowałem nałożyć więcej przy tych ćwiczeniach ale nie byłem w stanie powtórzyć 10 razy ani jednej serii.
Proszę o poradę - czy zostawić te "dziecięce" obciążenie czy zmniejszyć ilość powtórzeń ale dołożyć ciężaru? Mimo że z trudem konczyłem 10 powtórzeń z tak małym obciążeniem to po treningu nie jestem zmęczony, nie czuję aby mięśnie dostały w kość.
Zmieniony przez - AgnusPL w dniu 2015-11-24 21:08:49
--
Per aspera ad astra
...
Napisał(a)
odp. do usuniecia
(jak można usunąć odpowiedź?)
Zmieniony przez - AgnusPL w dniu 2015-11-24 21:33:13
(jak można usunąć odpowiedź?)
Zmieniony przez - AgnusPL w dniu 2015-11-24 21:33:13
--
Per aspera ad astra
Polecane artykuły