Zasada „ośmiu szklanek” dość mocno zakorzeniła się w mediach i w obiegowym przeświadczeniu na temat zapotrzebowania na płyny. Równowartość ośmiu szklanek wody (czyli – aż dwa litry), to podobno pułap wyjściowy pozwalający zaspokoić zapotrzebowanie na płyny u osoby o przeciętnej aktywności fizycznej. Innymi słowy, nawet jeśli cały dzień siedzimy za biurkiem i klikamy w klawiaturę, to i tak musimy wypić dwa litry wody by organizm nie był odwodniony. Czy zalecenie to jednak ma jakieś uzasadnienie?
Problematyka ustalania zapotrzebowania na płyny
Określenie osobniczego zapotrzebowania na płyny nie jest kwestią prostą, wymogi ustrojowe są bowiem uzależnione jod bardzo wielu czynników takich, jak:
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4396/czy-to-prawda-ze-nalezy-wypijac-osiem-szklanek-wody-dziennie