Urzad Celny-Salon Gier

Witam wszystkich, mam pytanie do osob znajacych sie na prawach jak i karach od urzędu Celnego, chodzi o to ze pracowalem w Salonie Gier tzn. Z automatami, ktoregos razu weszla służba celna ,pokazali legitymację itd. Nastepnie sprawdzali maszyny, a na samym koncu zaczeli spisywac protokół, czyli pytali sie mnie o poszczegolne rzeczy, np. Kto jest wlascicielem maszyn, kto jest opiekunem salonu, do czego służą pieniadze pod ladą itd, pracowalem tam najpierw 2 tygodnie bez szwanku, potem przyszla służba celna , jak panowie sie pytali to odpowiadalem ze pracuje tutaj kolo tygodnia i nie znam danych wlascicieli, opiekunow itd, bo na prawde nie znam, pytanie jest nastepujace, dostalem dzis z list z Urzedu Celnego, gdzie jestem wzywany na przesluchanie jako SWIADEK.. Moje pytanie jest takie, czy grozi mi cos za prace w tym salonie gier, jesli bede mówił jak.na spowiedzi co wiem,mowil to co podalem w PROTOKOLE, i jesli tak to po co mnie wzywają skoro mają moje oswiadczenie i podpisy na protokolach z.zatrzymania? Dziekuje za odpowiedzi i Pozdrawiam

Pewnie tobie jako pracownikowi niewiele grozi, w koncu jestes swiadkiem, a nie pozwanym