DT MIGotki

Ciężko się porównuje :) Fajnie by było jakby to jednak była cała sylwetka a nie powycinane puzzle :) taka mala sugestia na następne podsumowanie.

Długo mnie tu nie było, co nie oznacza, że się obijałam!
Udało mi się zrobić progresy w podciąganiu i pompkach klasycznych. Teraz nie robię podchwytu z taśma, ale bez i wygląda to tak:6,5,5,4
Pompki:10,10,8

Micha w miarę czysto, ale po oddawaniu krwi rzuciłam się na słodycze, ale chyba zostanie mi wybaczony jeden dzień grzeszków.

Mam za to pytanie, które mnie nurtuje i zastanawia, otóż chce wprowadzić plan amstronga.
Ale nie bardzo wiem jak, bo sam plan zakłada wykonywania treningów 5 razy w tygodniu, ja obecnie robię 3 FBW. No i jak to by się miało do tych moich treningów, czy wtedy pocisnąć plecy jakimiś wiosłami?

MIG29otka

Mam za to pytanie, które mnie nurtuje i zastanawia, otóż chce wprowadzić plan amstronga.
Ale nie bardzo wiem jak, bo sam plan zakłada wykonywania treningów 5 razy w tygodniu, ja obecnie robię 3 FBW. No i jak to by się miało do tych moich treningów, czy wtedy pocisnąć plecy jakimiś wiosłami?

Wszystko można pogodzić. Przez te 6-8 tygodni możesz lecieć Armstronga i do tego dodać ze 2 treningi - jeden na nogi a drugi na klatkę, triceps, brzuch prostowniki grzbietu i będzie ok. Ja bym tak to podzielił. Ewentualnie nogi można rozbić na przód i tył (z pośladkami).

Hm, zastanawiam się nad tym, ale sama nie wiem. Rozumiem, że robienie standardowego FBW, ale wywalenie pleców i dodanie tego amstronga, to zły pomysł?
Póki co mój plan wygląda mniej więcej tak:
Pon trening sił, bieg
Wt basen, abs
Śr trening sił, bieg
Cz basen abs
Pt trening sił, bieg
Sob wolne
Ndz wolne

Zdaję sobie sprawę z intensywności tego treningu, ale ostatnio w ogóle nie mogę zrobić progresu w podciąganiu-stanęło na "magicznych 6"

No i w zasadzie kusi mnie ten amstrong, bardzo kusi, ale wiem, że wprowadzenie dodatkowych dwóch jednostek treningowym może skończyć się przetrenowaniem, a z drugiej strony nie umiem się wyrzec tych 3 treningów FBW

Jeszcze trochę kombinowałam i może ewentualnie mogłoby to wyglądać tak, że :
PON AMSTRONG + barkii+triceps+biceps+nogi
WT AMSTRONG, basen
ŚR AMSTRONG + barki+triceps+biceps+nogi
CZW AMSTRONG, basen
PT AMSTRONG +barkii+triceps+biceps+nogi
SOB wolne
NDZ wolne
+ bieganie w poniedziałki, środy, piątki

Moje zdanie znasz - napisałem co myślę powyżej. A zrobisz i tak jak uważasz. Pamiętaj tylko że więcej i częściej wcale nie znaczy lepiej. Zależy Ci żeby konkretnie zrobić Armstronga - to go zrób skupiając się przede wszystkim na nim. Spadków w innych mięśniach nie będzie - tego się nie bój.

no własnie, jak też dowalisz za dużo aktywności to na pewno nie pomoże Ci to w progresie, a wręcz przeciwnie.

Ok, rozumiem. Wobec tego rezygnuję z amstronga. A wprowadzenie "piramidek" zamiast tradycyjnych 4 serii podciągania?

a dlaczego nie sam armstrong skoro zależy Ci na podciganiu?

Nie do końca jest tak, że mi zależy. Po prostu polubiłam drażek i dążę do jak największych progresów.
Jesli miałabym pisać na czym mi zależy, to są to pompki oraz bieganie na 1000 i 100m i basen bo to mam na egzaminie sprawnościowym. Cała reszta jest dodatkiem, bo lubię ćwiczyć tak po prostu