Zamiania podciągania

Witaam
Czy zamienienie podciągania na ściąganie drążka wycigu górnego było by wielkim grzechem ? ?
Bo jakoś mi nie idzie to podciąganienachwytem , robie już dłuższy czas ale nie czuje wg pleców, a myśle że na wyciągu bym elegancko wyszustko wyczuł.

sproboj, a sie przekonasz. Jedno sobie chwala, a ja wrecz przeciwnie

Wiem, ale pytam sie po wszyscy mówią że podciąganie to fundamentalne ćwiczenie bla bla..
ale ok sam zobacze :)

Najpierw spróbuj innym chwytem na innej szerokości się podciągać, znajdź swój najmocniejszy chwyt oraz pilnuj techniki bo może to w niej leży problem. Dopiero później myśl o zmianie.

No starałem się łokcie prowadzić nie do przodu a w boki, próbowałem różne ulozenia palców, chwytu ale no poprostu to ćwiczenie mi nie leży

Drążek to jedno z najbardziej rozwijajaych plecy ćwiczeń. Musisz robić coś nie tak, przy odpowiedniej technice 2-3 powtorzenia juz mocno pompują plecy.

a jak długo ćwiczysz? pewnie jeszcze nie masz na tyle siły by robić samodzielne podciąganie, kup sobie gumy oporowe, na których oprzesz stopy / kolana i wtedy się podciągaj, nabierzesz więcej siły- zmień gumę na większą (mniejsza wspomaganie) aż docelowo zaczniesz bez gumy ćwiczyć.

staż ponad rok, robię podciąganie z pełego wyprostu rąk, nawet spowalniam faze koncentryczną i robię 4x7 a i bez żadnego crofitowego bujania
A i hmm moze macie racje.. moze to dziala ale podczas cwiczenia nie czuje pleców. Bo w zeszłym tygodniu w treningu pull miałem 2 ćwiczenia na plecy tylko. Podciąganie 4x7 i wiosło sztangą 3x10 i potym miałem zakwasy 2 dni na plecach, nawet jak się kładłem do wanny to czułem zakwasy xD
A wiosło podchwytem angażuje dużo najszersze czy bardziej te czworoboczne równoległoboczne itp, a zakwasy na najszerszych to zasługa własnie podciągania ?

Ja to robię tak, że łapiąc nachwytem staram się, aby ciężar przenosić na małe place dłoni. Tak, jakbym podciągając się chciał zgnieść drążek w podkowę do wewnątrz.

Wiosło podchwytem aktywuje głównie najszersze grzbietu.