rower26
Witam wszystkich,
Jest to mój pierwszy post na forum. Na SFD znalazłem się po przejściu przez kilkumiesięczne odchudzanie metodą żryj nic.
Z kalkulatora wychodziło mi że jadłem ok 1100-1200 kalorii dziennie. Start odchudzania koniec czerwca. Waga początkowa 103-104 kg. Ankieta poniżej. jadłem 3 razy dziennie niby wszystko zdrowe ale MAŁO. Do tego ćwiczenia w domu + basen. Ćwiczenia domowe: stepper 25 minut+Chodakowska skalpel, basen 50 minut efektywnego pływania. 1 dzień w tygodniu wolne. Basen wymiennie z ćwiczeniami. Nie chodzę na siłownię. Nie odczuwam na razie potrzeby zwiększania muskulatury. Ok miesiąc temu dołożyłem sobie Animal Cuts bo waga stanęła na 82 kg. Schudłem jeszcze ok 2 kg i się zaczęło. Mroczki przed oczami problemy z koncentracją. Takim oto sposobem trafiłem na SFD.
Jako cel postawiłem sobie wagę 70 kg i w miarę wysportowaną sylwetkę.
W tej chwili moja waga to 78-79 kg. Przy wadze 80 kg, po wielogodzinnym czytaniu SFD postanowiłem spróbować LowCarb. Jak więc widać zjechałem już 2 kg. Oczywiście kalorie podbiłem ale to jeszcze jest chyba trochę mało. Proszę o waszą ocenę na bazie zrzutów.
Kilka razy w życiu już chudłem np 90 do 80 kg. 85 do 67 kg. Teraz był hardkor i od ślubu w 2008 roku (85 kg) rozpasłem się do 104 kg.
Poprzednie etapy chudnięcia w moim życiu odbywały się również przy ćwiczeniach na siłowni, trochę mięśni jeszcze mi zostało.
Wieczorem wrzucę zdjęcia now/then.
Poniżej zrzuty diety LowCarb w fazie adaptacji. W poniedziałek minie 10 dni i dołożę węglowodany do 90-100 gr.
II śniadanie, lunch i obiad jadam w pracy.
W drugim posiłku muszę mieć jakieś węgle, przed umysłową pracą. Trening wieczorami ok godz 20.
Dzisiaj tej karkówki więcej bo nie chciało mi się wczoraj pichcić w nocy.
Do każdego posiłku oczywiście warzywa: Śniadanie: pomidory i papryka, 2 śniadanie zazwyczaj marchew surowa, lunch: seler naciowy, brokuł,sałata, kapusta kiszona Kimchi (sam robię wypas), sałatka z wodorostów wakame tez super i świetnie odkwaszają Obiad: jak przy lunchu, kolacja (5 posiłek): pomidory/seler naciowy.
Kilka dodatkowych pytań:
-jak dołożę węgli to czy mogę je dać koło 19 przed treningiem aerobowym czy basenem ? Gdzie najlepiej je dodać ? spotkałem sie na forum że w okolicach treningu.
-czy jeść jeszcze posiłek po treningu ? po basenie to jest już ok 22. Może jakiegoś banana, albo inny owoc ?
Z góry dziękuję za porady.
Jeszcze dodam. Mam nawrót przepukliny pępkowej, takie może z 2 cm wrota przepukliny. Dół pępka miałem zacerowany 2 lata temu to teraz wyszła górą pępka.
Zmieniony przez - rower26 w dniu 2015-12-10 16:10:27
Zmieniony przez - rower26 w dniu 2015-12-10 16:29:54
Jest to mój pierwszy post na forum. Na SFD znalazłem się po przejściu przez kilkumiesięczne odchudzanie metodą żryj nic.
Z kalkulatora wychodziło mi że jadłem ok 1100-1200 kalorii dziennie. Start odchudzania koniec czerwca. Waga początkowa 103-104 kg. Ankieta poniżej. jadłem 3 razy dziennie niby wszystko zdrowe ale MAŁO. Do tego ćwiczenia w domu + basen. Ćwiczenia domowe: stepper 25 minut+Chodakowska skalpel, basen 50 minut efektywnego pływania. 1 dzień w tygodniu wolne. Basen wymiennie z ćwiczeniami. Nie chodzę na siłownię. Nie odczuwam na razie potrzeby zwiększania muskulatury. Ok miesiąc temu dołożyłem sobie Animal Cuts bo waga stanęła na 82 kg. Schudłem jeszcze ok 2 kg i się zaczęło. Mroczki przed oczami problemy z koncentracją. Takim oto sposobem trafiłem na SFD.
Jako cel postawiłem sobie wagę 70 kg i w miarę wysportowaną sylwetkę.
W tej chwili moja waga to 78-79 kg. Przy wadze 80 kg, po wielogodzinnym czytaniu SFD postanowiłem spróbować LowCarb. Jak więc widać zjechałem już 2 kg. Oczywiście kalorie podbiłem ale to jeszcze jest chyba trochę mało. Proszę o waszą ocenę na bazie zrzutów.
Kilka razy w życiu już chudłem np 90 do 80 kg. 85 do 67 kg. Teraz był hardkor i od ślubu w 2008 roku (85 kg) rozpasłem się do 104 kg.
Poprzednie etapy chudnięcia w moim życiu odbywały się również przy ćwiczeniach na siłowni, trochę mięśni jeszcze mi zostało.
Wieczorem wrzucę zdjęcia now/then.
Poniżej zrzuty diety LowCarb w fazie adaptacji. W poniedziałek minie 10 dni i dołożę węglowodany do 90-100 gr.
II śniadanie, lunch i obiad jadam w pracy.
W drugim posiłku muszę mieć jakieś węgle, przed umysłową pracą. Trening wieczorami ok godz 20.
Dzisiaj tej karkówki więcej bo nie chciało mi się wczoraj pichcić w nocy.
Do każdego posiłku oczywiście warzywa: Śniadanie: pomidory i papryka, 2 śniadanie zazwyczaj marchew surowa, lunch: seler naciowy, brokuł,sałata, kapusta kiszona Kimchi (sam robię wypas), sałatka z wodorostów wakame tez super i świetnie odkwaszają Obiad: jak przy lunchu, kolacja (5 posiłek): pomidory/seler naciowy.
Kilka dodatkowych pytań:
-jak dołożę węgli to czy mogę je dać koło 19 przed treningiem aerobowym czy basenem ? Gdzie najlepiej je dodać ? spotkałem sie na forum że w okolicach treningu.
-czy jeść jeszcze posiłek po treningu ? po basenie to jest już ok 22. Może jakiegoś banana, albo inny owoc ?
Z góry dziękuję za porady.
Jeszcze dodam. Mam nawrót przepukliny pępkowej, takie może z 2 cm wrota przepukliny. Dół pępka miałem zacerowany 2 lata temu to teraz wyszła górą pępka.
Zmieniony przez - rower26 w dniu 2015-12-10 16:10:27
Zmieniony przez - rower26 w dniu 2015-12-10 16:29:54
Krzysztof Piekarz
wojo zmc
