Mam stary plan lecz rozpocząłem przygodę z nową siłownią i poznałem różnych ludzi, którzy oczywiście mówią co innego niż moi poprzedni mentorzy.
Mam pytanie co do partii ćwiczonych na treningach.
Pój podział to,
Pon. Klata - Barki
Śr. Plecy - Biceps
Pt. Nogi - Triceps
I tutaj spotkałem się z opinią postronną faciów nie trenerów, którzy mówią kombinuj z partiami na treningach nawet i po miesiącu. Zalecili mi aby triceps przełożył sobie do klatki bo to lepsze rozwiązanie i zmiany podczas treningu dobrze wpłyną na organizm. Ja natomiast do tego momentu w mojej wiedzy zatwierdzony byłem, że takie połączenie jest dobre i bezpieczne. Natomiast bo głębszym zastanowieniu bo wiadomo, że z czasem człowiek zaczyna już samodzielnie myśleć zdałem sobię sprawę, że może klatka z Barkami nie jest najlepszym rozwiązanie pomimo, że trening rozpisał mi doświadczony trener i wcześniej jego plan działał rewelacyjnie.
Kolejne pytanie: zacząć przysiady ze sztangą czy lepiej na maszynie zaznaczając, że już je robiłem. Plus pomęczyć skłony przez 3 miesiące i przejść na martwy czy lepiej zacząć od łagodnych martwych aby pracować nad techniką? Warto coś zmieniać w treningu przez te 3 miesiące pomijając ciężar :)?
Na zakończenie od pewnego już starszego trenera dowiedziałem się, że na masę on poleca trening 3 serie po 12 powtórzeń na tym samym ciężarze przy czym w ostatniej 3 robić do upadłego. Jezeli tych powtórzeń będzie więcej niż 12 podnieść ciężar na następnym treningu. Co wy na to moi drodzy :)?