Cykl ten trwał 7 tygodni około, brałem kreatynę (10g dziennie) i Argininę od ActivLab, jadłem to co trzeba, figura na plus, obwodów przybyło co widać po ręce, (zdjęcie kiepskie ale takie miałem pod ręką z wczoraj )
Wczoraj z racji tego że cykl się kończy ponownie podszedłem aby sprawdzić swojego maksa klatki i tutaj tragedia..., 97,5 kg i nic więcej, próbowałem kilkukrotnie i nic z tego, załamałem się troszke...
Mój trening jaki stosowałem przez ostatnie 7 tygodni:
-Wyciskanie płasko sztangi- 77kg x 9,7,5
-Wyciskanie sztangi na skosie lekko dodatnim- 69 kg x 8,6,5
-Rozpiętki z 17 kg na hantlach x 10,10,10
-Wyciskanie sztangi na skosie bardzo ujemnym -52 kg x 10,10,10
-Pompki z nogami opartymi na ławeczce x 3 serie ile dam radę
Ćwiczę w domu i mam taki a nie inny sprzęt więc nie mogę np robić z większym ciezarem wyciskania sztangielek ;/
Co może być przyczyną braku rozwoju siły klatki? Jeśli ktoś ma jakąś teorię to chętnie przeczytam gdyż bardzo mnie to zdołowało :/