Szacuny
3
Napisanych postów
239
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
1213
witam, mialem kontuzje nadgarstka, (wylecialem przez kiere na motorze crossowym), mialem niby podejrzenia zlamania takiej malej kosci w nadgarstku najgoprzej sie zrastajacej, ale jednak to nie bylo zlamanie, po tygodniu sciagneli mi gips i bylo wszystko ok, tylko wiadomo ze jak ruszalem reka do konca to jesszcze troche bolalo, od tamego czasu minely 5 dni, i mam pytanie czy to jest normalne ze jak ruszam reka tak do konca to jeszcze boli ?? tzn moge normalnie ruszac itd ale najgorzej jest jakis gwaltowny ruch zrobbic czy cos podniesc, dlatego uwaxzam na ta reke, chyba bylo to tylko obicie, tej kosci, teraz kupilem sobie opaski na reke, jedna taka ze sciska bardoz mocno ze palec po 3 minutach mi cierpnie, a druga wieksza i zakladam ja na noc, a tamta na chwile, i teraz co kupic jakis lek w aptece zeby to sie szybko zagoilo, opaske nosic codziennie non stop? czy sciagac zeby reka sie normalnie dokrwila, ,moze jakas masc ?? staram sie ruszac nadgarstkiem aby go rehabilitowac, a moze lepiej nie ruszac?? za 2 tygodnie mam rajd motocyklowy i chcialbym aby reka byla zdrowa, jak narazie jest wszystko spoko tylko przy samym koncu jeszcze troszke boli, prosze o odpowiedz , pozdrawiam