Wypuklina

Witam, mam takie pytanie; po wypadku samochodowym miałem bóle w odcinku piersiowym i szyjnym, zrobiono mi rtg i diagnoza- skrecenie kręgoslupa. Po 3 miesiącach trafiłem do szpitala z ogromnym bólem w odc piersiowym, całkowita blokada ruchów, problem był nawet z oddychaniem tak bolało. Podczas wizyty u neurologa usłyszałem, że to mięsień mnie bolał, wymusiłem skierowanie na rezonans, ale z racji tego, że trzeba było czekać ok 7 mcy, zrobiłem go prywatnie, wyszło po badaniu, że mam wypukline między 3a4 i 7,8 kręgiem odcinka piersiowego. Czy to dyskwalifikuje mnie do ćwiczenia na silowni? Jeśli tak, to czy crossfit byłby lepszym wyborem czy niekoniecznie?

w chwili obecnej jak najbardziej tak jesli mowimy o trakim czystym treningu silowym bo samo chodzenie na silownie i wzmacnanie pewnych grup moze byc przydatne ale przez to nie mam na mysli zabawy z ciezarami, musisz znalezc dobrego lekarza i fizjoterapeute wowczas po pewnym czasie bedziesz mogl wrocic do bardziej klasycznego treningu silowego

Mam 2 wypukliny w odcinku lędźwiowym, nie pamiętam ile mm musiałbym w wynikach poszukać. Trenuję dalej.

A jak z crossfitem? Tam jest mniejszy ciężar i trening bardziej wytrzymałosćiowy niż siłowy, czy to może być w zastępstwie? A znależć dobrego lekarza to graniczy z cudem, od mojego usłyszałem, że praktycznie nie wolno mi nic, tylko basen


Zmieniony przez - booger w dniu 2015-12-30 15:54:36

Sprawa jest dość poważna ogólnie więc jesteś skłonny wykonywać to co ktoś z neta Tobie napisze...

Pytam tylko o opinie specjalistów, nie będe ślepo wierzył w to co ktoś mi powie i nigdzie nie powiedziałem, że zacznę ćwiczyć siłowo bo ktoś mi tu powie, że nic mi nie będzie. Sam napisałeś że z podobnymi dolegliwościami ćwiczysz siłowo, więc na tym przykładzie widać, że można ćwiczyc

No można. Ja też pytałem co i jak. Jeden doktorek kategorycznie zabronił treningów. Kolejny tylko pływanie i masaże. Inny masaży kategorycznie nie a prądy, a kolejny prądów nie. Olałem to wszystko dalej robię to co robiłem. Oczywiście są dni kiedy jest źle ale dalej robię swoje, wrzucam coś na sen żeby się zregenerować, rano coś na ból i kolejny dzień schodzi. Monitoruję sytuację i jak na razie większych problemów nie ma.