Jestem kobieta wiek 26 lat wzorosy 170 i w tym momencie najgorsze 47.5 kg. Dramat;( od 1 grudnia jem/ pije 3 razy dziennie wysokokaloryczne koktajle. Kazdy po 500-600 kcal. Czyli zwiekszylam kaloryczność dziennie o prawie 2000!!! I nie przytylam ani kg. Dodam ze nie przytylam również biorac peritol. Zbadalam tarczyce jest w normiem Reszte posiłków jem normalnie nie bawie sie w liczenie. Kiedys bylam na ścisłej diecie(protokół autoimmunologiczny) z powodu atopowe zapalenia skóry ktora miala pomóc ale doprowadziła mnie do absurdalnego stanu 46 kg i stanów nerwico depresyjnych z ktorymi obecnie sie zmagam.
Nie wiem juz co robic. Jestem załamana wycofalam sie z życia, wstydzę sie wychodzic do ludzi no wygladam jak anorektyczka. Tak tez komentarze słyszę. Abstrach**ac dlaczego powiedzieć komuś:"jezu ale ty jesteś chuda" jest akceptowalne a powiedzenie:"ale ty jestes gruba" jest brakiem taktu i klasy.
Nie wiem juz cos robic;(