„Być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze"
Być lepszym, lepszym od innych, lepszym niż wczoraj, wyrózniać się z tłumu. Od zarania dziejów ludzie dążyli ku lepszemu, na różnych płaszczyznach - rozwój technologiczny, podboje innych grup etnicznych, innych narodów. Siła, siła fizyczna, siła umysłu, gdyby nie to, do dziś ludzkość siedziała by "na drzewie". Coś co niemożliwe by było do osiągnięcia przez jedną, choćby nieśmiertelną osobę, możliwe było do osiągnięcia dla ludzkości. Rozwój nauki, rozwój taktyki militarnej, kultura fizyczna. Brutalne kiedyś czasy miały wpływ na to czym jest ludzkość dzisiaj.
Siła wypracowana treningiem, i często idący za tym rozwój muskulatury i dobrego wyglądu. Sylwetka i siła imponowały od wieków, zaróno na polu walki jak i w czasie pokoju. W czasach kiedy nie istniała telewizja, internet ani facebook
imponowała prawdopodobnie w przeszłości bardziej niż dzisiaj.
Mimo że dzisiejszy sport zawodowy kojarzony jest ze wspomaganiem farmakologicznym (nikt mi nie wmówi że 130 kg na 5% bf przy 185 cm wzrostu jest do osiągnięcia w naturalny sposób) to w przeszłości bardziej niż dzisiaj osoby wysportowane kojarzyły się z okazem zdrowia, okazem siły wypracowanej ciężkim treningiem.
Jako ciekawostkę podam że maksymalna waga jaką może osiągnąć mężczyzna trenujący naturalnie przy 5-8% tkanki tłuszczowej to wzrost minus 100, u wyjątkowych jednostek będzie to wzrost minus 95. Czyli w moim przypadku maksymalna waga jaką byłbym w stanie teoretycznie osiągnąć przy 5% tkanki tłuszczowej to 75-76kg (teoretycznie, w praktyce byłoby to bardziej 70kg gdyż jestem hardgainerem i mam kłopoty z apetytem, ale tyle o mnie). Kalkulatory odnośnie powyższego dostępne są tutaj:
http://scoobysworkshop.com/muscle-gain-calculator/
Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2016-01-17 16:20:00