Nowa na forum - czy ktos cwiczy z kasetami? (np. kickboxing?)

Jestem tu zupełnie nowa... przepraszam, jesli juz taki wątek był. Bardzo mnie ciekawi, czy ktoś z Was cwiczy z kasetami. Tam gdzie mieszkalam do niedawna mnostwo ludzi cwiczy z kasetami wideo. CZy jest u ktos taki, albo ktos kto by chcial? Bo juz mi sie troche moje znudzily i myslalam, ze moze ktos by sie chchial powymieniac, czy cos :)
Jeszcze raz przepraszam, jesli to nieodpowiedni wątek. Pozdrawiam!

Wiesz, ja osobiscie nie cwicze z kasetami. Areobiku tez nie uprawiam (juz). Ale moge polecic ci jedno.
Podczas trenowania nalezy dazyc do urozmaicenia i nie wpadania w rutyne. Myslalas moze nad zapisaniem sie do jakiegos lokalnego klubu? Zawsze cwiczac w grupie bedziesz sie silnie motywowala do treningu, nie bedziesz wykonywala tych samych cwiczen. Ponadto poznasz nowe osoby
Oczywiscie mowie o aerobiku z prawdziwego zdazenia.

Pozdrawiam, Dezir - doradca w dziale 'fitness'
-----------------------------------------------
"Rozkroku mistrz i przykucania, brzuch ma w dwudziestu pięciu minach
Biją mu brawo, on sie kłania, na odpowiednich witaminach"
http://pumpingiron.w.interia.pl

zgadzam siz desire .lepiej jest chodzic do klubu fitness.zawsze to ćwiczenia nie bedą monotonne.się mobilizujesz jak są inni i widzisz że ćwiczą.a także masz możliwość rozmowy z instruktorem.w domu według mnie się jakoś bardziej odpuszcza sobie.

powodzenia


Watermelon-is a great fruit.
You eat ,you drink ,you wash your face!!!

A ja ćwiczę w domu Claudia Schiffer-"Zgrabny brzuch"-już od roku, do tego dodaję po 200 skłonów i po 50 na skośne.Muszę powiedzieć, że mam jeszcze trochę tłuszczyku, ale i zarys mięśni brzucha pod nim też jest widoczny.


"Lulek czarny (Hyoscyamus niger)
zwany szalejem, blekotem - jest zielskiem o odurzającym i nieprzyjemnym zapachu, brudnożółtych kwiatkach. Szalej zawiera niezwykle silną trucizną koncentrującą się w liściach i nasionach. Spożycie jej powoduje bełkotliwą mowę i szaleństwo. Trucizna ta używana była podobno do sporządzania maści czarownic, którą posmarowanie się pod pachami dawało umiejętność latania w powietrzu."

Hej! Bardzo podiba mi sie wasze forum!
Dzieki za odpowiedzi. Wprawdzie nie ma szans zeby ktokolwiek zachecil mnie do cwiczenia w klubach (ze wzgledu na niewyobrazalny brak profesjonalizmu prowadzacych zajecia) ale i tk dzieki. uwielbiam cwiczyc w domu i wbrew temu co by sie wydawalo, wcale nie jest to monotonne. mam chyba 50 kaset z cwiczeniami, wszystkie sa neisamowcie profesjonalne i roznorodne. Mowie wam, gdybyscie zobaczyli jakie pomysly i rozwiazania (czy tez nowe techniki) sa stosowane w tych treningach to byscie zmienili zdanie. mam np pare kaset z cwiczeniami na pilce - po prostu rwelacja. Moj brzuch jest umeisniony i piekny jak nigdy dotad (a chodzilam na tysiae zajec w klubach i na silownaich) Naprawde polecam! Te kasety sa nagrywane przez osoby ktore sa guru w amerykanskim fitness...

A, a jesli lubisz kasete Claudii Schiffer, to gdybys sprobowal takich naprawde dobrych i profesjonalnych to juz bys mial brzuch nie z tej ziemi!!! (kaseta Kathy Kaehler (trenerki ktora ulozyla ten program Claudii) niestety malo ma cwiczen najwazniejszych, angazujacych napiecie srodka, miesnie glebokie, stabilizacyjne etc) Sprobuj jakiejs kasety z piłką! Robi cuda z brzuchem i dolnymi czesciami ciala ( a taka pilka to niewielka inwestycja, tak z ok.50 zł)

Ja też nie lubię ćwiczyć w klubach, jak chodziłam na aerobik to widziałam, że instruktorka objadała się hamburgerem, a potem zupełnie nie mogła ćwiczyć i dawała tylko komendy słowne (wiem, że nie należy generalizować, ale to bardzo mnie zraziło)!Zresztą w domu mogę robić wszystko dokładnie, we własnym tempie, nie muszę martwić się o wystarczającą ilość miejsca...itp.
Nie wiedziałam, że te ćwiczenia z piłkami są takie rewelacyjne. A gdzie można kupić takie kasety, bo ja mieszkam w CZęstochowie, a tu nawet nie ma porządnego klubu fitness czy basenu,a co dopiero mówić o dużym asortymencie kaset video z ćwiczeniami?

"Lulek czarny (Hyoscyamus niger)
zwany szalejem, blekotem - jest zielskiem o odurzającym i nieprzyjemnym zapachu, brudnożółtych kwiatkach. Szalej zawiera niezwykle silną trucizną koncentrującą się w liściach i nasionach. Spożycie jej powoduje bełkotliwą mowę i szaleństwo. Trucizna ta używana była podobno do sporządzania maści czarownic, którą posmarowanie się pod pachami dawało umiejętność latania w powietrzu."

Małgonia - w takim razie przyjmij moje gratulacje!


Pozdrawiam, Dezir - doradca w dziale 'fitness'
-----------------------------------------------
"Rozkroku mistrz i przykucania, brzuch ma w dwudziestu pięciu minach
Biją mu brawo, on sie kłania, na odpowiednich witaminach"
http://pumpingiron.w.interia.pl

O jak fajnie, ze nie jestem jedyna z awersja do cwiczen w klubach. W Polsce nie da sie niesty kupic tych najlepszych kaset, ja moje poprzywozilam na wlasna reke. Napisz do mnie e-maila koniecznie!!! Musisz sprubowac tych cwiczen z piłką,jesli jeszcze nie mialas okazji!!!
Pozdrawiam Cie bardzo,, Malgosia

Zamów sobie z internetu.

Pozdrawiam, Dezir - doradca w dziale 'fitness'
-----------------------------------------------
"Rozkroku mistrz i przykucania, brzuch ma w dwudziestu pięciu minach
Biją mu brawo, on sie kłania, na odpowiednich witaminach"
http://pumpingiron.w.interia.pl

Najgorsze kasety jakiekolwiek widziałam są Jane Fondy- przestarzałe stroje i muzyka, nie mówiąc już o proponowanych ćwiczeniach.
Ćwiczyłam kiedyś też z cindy crawford, ale przypadła mi do gustu IIczęsć tzw."nowe wyzwanie", zwłaszcza ćwiczenia rąk i klatki piersiowej!
A jak zamówić przez internet coś fajnego macie jakieś adresy stron, gdzie można by kupić.
Słyszałam, że można ściągnąć przez kaze, ale nie wiem jak to zrobić?!

"Lulek czarny (Hyoscyamus niger)
zwany szalejem, blekotem - jest zielskiem o odurzającym i nieprzyjemnym zapachu, brudnożółtych kwiatkach. Szalej zawiera niezwykle silną trucizną koncentrującą się w liściach i nasionach. Spożycie jej powoduje bełkotliwą mowę i szaleństwo. Trucizna ta używana była podobno do sporządzania maści czarownic, którą posmarowanie się pod pachami dawało umiejętność latania w powietrzu."

Malgosia, podaj jakies tytuly albo namiary na cos co polecasz. Chodze na silownie wiec cwiczenia silowe mnie nie interesuja, za to bardzo bym chciala pocwiczyc w domu coś typu fat burning. Nie mam za bardzo czasu po poludniu a rano nie ma takich zajec w fitness clubach(rano to znaczy o 6,00).Tylko nie mówcie że mogę biegać.Nienawidze biegania!!! Zmuszam się do tego 2razy w tygodniu i wiem że predzej czy później przestane.