SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Największe kulturystyczne kłamstwa. Cz I

temat działu:

Po siłowni, o siłowni

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1368

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 45 Napisanych postów 0 Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 5

Publika jest karmiona kłamstwami kulturystów od samego początku powstania tej dyscypliny. Niegdyś miało to wydźwięk tajemnicy, najlepsi bali się wykradzenia sekretów „budowania masy”. W kolejnych latach nastąpiła ewolucja – skrywanie, np. faktu stosowania farmakologii ma źródło marketingowe – jawne przyznanie się do dopingu mogłoby zniszczyć sprzedaż suplementów i odżywek diety, które są sygnowane sylwetkami i nazwiskami zawodowców. Dla przykładu, Arnold przyznał się do stosowania SAA i nie przeszkadza mu to w sprzedaży odżywek i suplementów. Podobnie stało się w przypadku Doriana Yatesa – który wielokrotnie mówił o sterydach które stosował.


Kłamstwo nr 1: „będziesz wyglądał jak kulturysta bez farmakologii, tylko zajmie to więcej czasu”

Jest to opowieść w rodzaju – wszyscy ludzie są równi, tylko… ilu znasz zawodników z klasą jaką prezentował Schwarzenegger czy Yates? Ilu znasz osobników wyciskających 335 kg ławce bez koszulki jak Rosjanin Sarychev? Ilu znasz podnoszących bez kostiumu 395 kg w martwym ciągu przy wadze ciała 90 kg jak Rosjanin Belyaev?  Nawet po kilkunastu latach pracy, nie będziesz wyglądał jak zawodowiec. Dlaczego? Gdyż kulturyści mają unikalny genotyp, pozwalający na nienormalne przerosty masy mięśniowej.  Istnieje wiele teorii na ten temat, jedna z nich mówi o mutacjach, zmianach w genach kodujących miostatynę – jest to czynnik negatywnie regulujący wzrost masy mięśniowej („Miostatyna (MSTN, GDF8) to polipeptyd należący do nadrodziny transformujących  czynników wzrostu β (GDF8β)).” [1] Inna z kolei teoria mówi o specyficznej adaptacji włókien do treningu siłowego (komórki satelitarne). Jakby tego było mało, wybitnie uzdolnieni zawodnicy stosują sterydy anaboliczno-androgenne, insulinę, hormon wzrostu (rhGH), insulinę, hormony tarczycy, preparaty SARM, peptydy uwalniające hormon wzrostu (ang. Growth Hormone-releasing peptides) czy beta-mimetyki (np. clenbuterol). Zapewne ta krótka lista nie wyczerpuje środków i metod stosowanych przez kulturystów. [2]


Poza tym, kulturyści doby Arnolda stosowali maksymalnie do 2 g różnych środków tygodniowo. Dorian Yates na początku lat 90 XX wieku już ponad 3.2 g tygodniowo (dodatkowo rhGH, niegdyś także stosował insulinę). Oczywiście, na seminariach Dorian przyznał do stosowania tylko ok. 1 g testosteronu oraz 500 mg nandrolonu/boldenonu tygodniowo i 50 mg metanabolu dziennie – co jest nieprawdopodobne.


Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4480/najwieksze-kulturystyczne-klamstwa--cz-i 
1
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 38 Napisanych postów 581 Wiek 47 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3974
dla kogoos kto w tym troche siedzi to raczej oczywiste ,dlla mnie wiekszym klamstwem jest "jak bym bral sterydy to tez bym tak wygladal ,ale nie chce" to jest glupota ludzie zapominaja o calej reszcie ,zreszta nie bede wam pisal sami wiecie po prostu jak to slysze to mi sie noz w kieszeni otwiera
1
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Na jakie efekty mam szanse po 7 miesiacach?

Następny temat

Progresja siłowa przy redukcji( odchudzaniu ) pierwszej.

WHEY premium