KYOKUSHIN zgłoś sie

Ja trenuje judo i coś co się zwie może smiesznie 'samoobrona'(ale to w ramach wf-u ma UŁ) no i na siłowni. To ostatnie lubie najbardziej i temu poswięcam wiekszość czasu. Czasami Mi czasu na judo nie starcza ale staram się nie opuszczać treningów...zamierzam zrezygnować z siłowni i zacząć Bjj do którego mam juz takie czy owakie podstawy z judo, czekam aż ruszy sekcja i zobacze co tam jest ciekawego (podobno trener*****owy Leszek... może boruta zna ćwiczył w warszawie u Mirka O)...jeszcze troche i wam życiorys napisze...****

Wolferine, masz totalną rację. Bardzo mało ważne jest to co ćwiczysz. Naprawde ważne jest to jak ćwiczysz, ile siebie w to wkładasz, ILE SIEBIE JESTEŚ W STANIE POŚWIĘCIĆ.

odpowiedzcie na moje wcześniejsze pytanie

Według mnie jak najwięcej, jeżeli będziesz w stanie się "zrekonstruować". Oczywiśćie nie mówię o walce na maxa, ale o takiej 70%. Wydaje mi się, że powinno to być(jak już z tymi procentami zacząłem) około 40 - 60 procent wszystkich ćwiczeń. Ale i tak to zależy od tego w jakim jesteś stadium ćwiczeń, jakie są Twoje predyspozycje, no i kondycja. Także konkretna odpowiedź jest Nie wiem, Bo dla każdego inaczej.

Najważniesze są podstawy.

HunterKK walczyłem z kilkoma gośćmi na sekcji, którzy ćwiczyli judo ładnych pare lat i robiłem z nimi
co chciałem podczas walki.

A co trenujesz ze robiles z nimi co chciales, no i ile czasu...pewnie powiesz ze Bjj >

Nie ćwiczyłem bjj, chodż bardzo był chciał spróbować.
Jak wcześniej napisałem związany jestem od 5lat z kyokushin.
Nie sądzę, że kyokushin jest lepszy od judo, czy też każdego innego stylu walki. Taka dyskusja nie ma sensu.
Każdy lubi coś innego.
Uważam, że ważne jest to co każdy sam sobą prezentuje.
Ja w tych walkach po prostu byłem lepszy.

Gdyby do walki stanął np. Wołkowicz lub Krawczyk i mój
były sensei to walka byłaby wyrównana (kategoria 80kg).