ludzie:
1:
żaden psycholog nie przepisuje w polsce leków, od tego są psychiatrzy ..
jeśli problem wymaga farmakoterapii to jest to jak najbardziej problem psychiatryczny a nie psychologiczny bo dotyczy choroby a nie zaburzenia ...
2:
leki w rodzaju prozacu jak najbardziej mogą powodowac wrecz tycie z uwagi na wywoływanie zaburzeń hormonalnych, szczególnie u mężczyzn ...
ludziom z problemami z prolaktyną i estrogenami zupełnie nie polecam prozacu ...
sam
przytyłem na prozacu 30 kg w ciagu 3 mcy a zarłem jak koń ... dokładnie:
wrzesień jednego roku 86 kg przy około 12-13%BF, na sylwestra już 116 i z taką ilością tłuszczu, zę sam zawiazać sobie butów nie mogłem na stojąco ...
teraz 96 kg, kupa fatu i wrecz zmniejszenie sie masy miesniowej na skutek problemów z testosteronem i GH
nie biorę go i nigdy nie wezmę już, jest to lek w niektórych przypadkach czyniący wiecej złego niż dobrego ...
np. jesli masz depresje z powodu złej regeneeracji, braku odpoczynku to prozac ci pozornie pomoze i zrobisz sie wesołkowaty - zablokuje ci testosteron i GH i bedziesz mial jeszcze wiecej problemów po nim niż przed jego używaniem :P
bedzie sytuacja jak po ciezkim cyklu sterydowym bez odbloku :P
poza tym sa jeszcze ludzie u których depresji leczyc sie nie da farmakologicznie bo nie maja problemó z serotoniną tylko z betaendorfinami a na to leku nikt jeszcze nie znalazł :P