NICK: Aenyeweddienn / Paulina / Polcia
WIEK: 22
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: 3 miesiące
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 65
WZROST: 157
OBWÓD RAMIENIA: 32
OBWÓD ŁYDKI: 35
OBWÓD UDA: 60
OBWÓD BIODER: 100
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 95
OBWÓD TALII: 80
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 96
****CEL*************************************************
Po pierwsze zrzucić sadło, po drugie zbudować nieco mięśnia.
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE: BRAK
PRZEBYTE KONTUZJE: stłuczenie lewego kolana w wieku 9 lat, zbagatelizowane przez rodziców i lekarza, teraz odbija się czkawką – kolano ciągle boli, coś w nim strzyka, mam problemy z wchodzeniem po schodach, z kucaniem, potrafi obudzić mnie w nocy kiedy za mocno nacisnę na tę nogę, o przysiadach na razie zapominam. Wizyta u lekarza wstępnie zaplanowana na „po sesji”.
WADY POSTAWY: BRAK
ALERGIE: Na pyłki
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: BRAK
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? TAK
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? TAK
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? NIE
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: Na daną chwilę nie.
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO): Dietę od „trenera” oscylująca, jak się okazało, wokół 1200 kcal, bardzo krótko – max. 2 tygodnie. Zrzuciłam głównie wodę, która szybko wróciła. Wcześniej po prostu „zdrowe odżywianie” – mocno ograniczyłam spożywanie słodyczy i słonych przekąsek, a do tego stosowałam po prostu masę ruchu (3 razy w tygodniu spacer po 15 km i 3 razy w tygodniu siłownia (FBW na maszynach). Lato poszło, kilogramy przyszły.
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE – Ostatnie dni lepsze niż poprzednie, ale zdaję sobie sprawę, że wciąż tragiczne (szczególnie pizza 3 razy pod rząd). Cały czas pracuję nad liczeniem kalorii i makrosów. Dziś jak na razie wciągnęłam 2 posiłki.
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Utrzymuję wagę.
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TAK (od lutego)
****TRENING**********************************
JAK WYGLĄDA TWÓJ OBECNY TRENING – obecnie nie trenuję, ale chcę od początku lutego wrócić na siłownię – wcześniej nie dam rady, bo po pierwsze sesja i licencjat, a po drugie brak gotówki jak na studentkę przystało. Generalnie trenowałam w ten sposób (jak przykazał trener) i pewnie przy tym zostanę, jeśli ten plan trzyma się kupy:
1. Rozgrzewka w postaci spaceru na siłownię (2km) i rozgrzania stawów bezpośrednio przed treningiem.
2. Trening właściwy: od 15 do 20 powtórzeń po 3 serie każdego ćwiczenia:
- Wyciskanie poziome w siadzie na maszynie (klatka piersiowa) – obciążenie 15 kg
- Rozpiętki w siadzie na maszynie – 5 kg
- Ściąganie drążka wyciągu górnego w siadzie, nachwytem – z przodu i z tyłu (ćwiczenie x2) – 20kg
- Wyciskanie sztangi sprzed głowy na maszynie (barki) – bez obciążenia, bo sama maszyna była !@# ciężka – to ćwiczenie x2
- Bicepsy na maszynie – 5 kg
- Tricepsy na maszynie – 7,5 kg
- Brzuszki na ławce prostej do oporu
- Twister do oporu
- Ćwiczenia na nogi na wahadle w 4 układach po 3 serie (ale w inny dzień niż poprzednie ćwiczenia, plus brzuchy i twister)
3. Na koniec czasami aeroby na bieżni – prędkość 6, stopień nachylenia od 2% do 8%, przez około 20-30 min.
Mam wielkie marzenia i niestety równie wielki apetyt, ciągle bym coś podjadała. To może mieć związek z kiepską dietą do tej pory. Trochę gubię się, jeśli chodzi o rozkład kaloryczny i makroskładnikowy, brakuje mi też inspiracji jedzeniowych – bo ja na samym ryżu z kurą i warzywami nie pojadę za długo, jestem typowym smakoszem i potrzebuję codziennego urozmaicenia w posiłkach.
Przede wszystkim: czy mój trening trzyma się kupy? Czy mimo problemów z kolanem dalej ćwiczyć? Co robić by nie czuć nieustającego głodu?