Mam 25 lat, wzrost 180,waga 83 kg ćwiczę od 2 miesięcy od wagi 78. Na siłowni jestem codziennie aktualnie mój plan wygląda tak.
Klatka triceps lekki brzuch, brzuch mocny trening, plecy strugsy, nogi, barki biceps i przedramie. I tu się zastanawiam czy od nowa zaczynać czy walnąć przerwę lub może bieżnie na wytrzymałość ?
Ćwiczę różnie, zawsze duże partie katuje 3-4 ćwiczenia wolnymi ciezarami po 4-5 serii potem maezyny itp. Małe partie przeważnie po 4 cwiczenia. Na siłowni ćwiczę zawsze do maksymalnego wyczerpania mięśni po czym zawsze mam tzw. zakwasy.
Suplementuje się kreatyna, białkiem i bcaa, dziennieny bilans kaloryczny to około 3k kalorii.
Dacie dobre rady ;)? co zmienić co dołożyć itp.
dzięki