Hype na FBW

Witam, ostatnio wszędzie pojawia się coraz więcej artykułów, mówiących o wyższości treningu FBW nad Splitem. Sam ćwiczyłem tego typu treningiem ponad rok i uważam że jest ok, ale nie uważam że to jest jedyny słuszny trening. Niektórzy zagorzali fani FBW piszą, że split jest zły dla naturalnych kulturystów ponieważ nie ma odpowiednio dużo czasu na regeneracje, a inni znowu piszą że jest zły dlatego że ćwiczymy daną partię mięśniową, a następnie regeneruje się ona około 3 dni i potem przez kolejne 4 dni nic się z nią nie dzieję. Dla mnie to jest hipokryzja. Dobrym argumentem FBW jest synteza protein. Ja osobiście od 2-3 miesięcy nie widzę u siebie progresu, dlatego teraz przechodzę na split i dowiem się co lepiej na mnie działa. Mam pytanie do was, czy ktoś na forum zbudował jakąś konkretną sylwetke FBW, nie mając do czynienia z treningiem dzielonym?

To już było tyle razy, że bokiem wychodzi... trening dostosowywujemy zawsze pod konkretny cel, osobę itp... żaden nie jest jedynie słuszny, ogólnie jednak można bez wątpienia stwierdzić z całą pewnością, że potencjał treningu FBW jest dużo mniejszy od splitów...

Wojna między jednym a drugim systemem wydaje się być bez zasadna bo każdy na pewnym etapie wyciągnie pozytywne skutki w obu formach. Choć jestem zdania, że jeśli ktoś bardzo zaawansowany to więcej wyciągnie z treningu dzielonego bo wówczas można się pobawić w dokładniejsze podziały grup mieśniowych i przetrenować partię kawałek po kawałku, co na treningu fbw nie zawsze się da. Oczywiście mówimy o jakichś głębszych podziałach i większej ilości dni treningowych bo z podziały 3 dniowego w splicie ma się dość ograniczone pole manewru.