Z pewnością jesteś zasypywany reklamami najprzeróżniejszych preparatów, a firmy obiecują złote góry, masę, siłę, definicję, pompę – kwestia wygląda podobnie jak z reklamą piwa – miała być zabawa, kobiety i radość – a pozostaje ból głowy i rozczarowanie. Jak wybrać produkty godne uwagi? Na szczęście istnieją tysiące badań naukowych poświęcone odżywkom i suplementom diety. Każdy może bardzo szybko znaleźć surowe dane lub poszukać gotowych opracowań na temat suplementacji. Oto szybki przegląd tego, co najlepsze na rynku.
Król plaży: Trening SIŁOWY + INTERWAŁOWY
Hit nr 1: „kreatyna”
Do dzisiaj nie wymyślono żadnego lepszego (warto podkreślić legalnego), wspomagania wysiłku fizycznego. Oczywiście, może się zdarzyć, że należysz do grona pechowców niewrażliwych na kreatynę – wtedy pozostają Ci do wypróbowania inne preparaty. Dostarczanie kreatyny jest możliwe np. z mięsem. Niestety w mięsie jest jej tak mało, iż nie dasz rady w ten sposób zwiększyć zasobów fosfokreatyny w mięśniach. Dostarczanie kilku gramów kreatyny dziennie, zwiększa zasoby we krwi i w mięśniach. Część z niej jest zamieniana w fosfokreatynę (proces katalizowany przez kinazę kreatynową). Suplementacja u przeciętnego ćwiczącego zwiększa zasoby kreatyny w mięśniach o 20%, z tego 10% to fosfokreatyna. Największe zyski odnoszą osoby mające niski poziom kreatyny w mięśniach (np. wegetarianie), znikome efekty odniosą natomiast osoby, które wyjściowo mają wysoki poziom kreatyny (150-160 mmol/kg) [1]. Energią w treningu siłowym jest:
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4514/krol-plazy-suplementy-i-odzywki-bez-sciemy