Dziś ostatni czwartek poprzedzający Środę Popielcową i Wielki Post. Jak co roku, część osób zastanawia się na ile pączków może sobie pozwolić, aby nie przytyć, ile kalorii pochłonie, ile musi ćwiczyć by je spalić oraz czy w ogóle powinni je jeść lub może lepiej zrezygnować z konsumpcji, by nie przekreślać efektów niedawno rozpoczętej diety.
Skąd właściwie wzięła się tradycja jedzenia pączków w tłusty czwartek?
Historia tłustego czwartku sięga już czasów starożytnych, kiedy to Rzymianie świętowali koniec zimy i początek wiosny. Czym zajadali się wtedy Rzymianie? Przede wszystkim tłustymi mięsami. Przygotowywano również wypieki z ciasta chlebowego, ale były one wypełnione słoniną, a nie jak dzisiejsze pączki marmoladą. Wypieki takie miały symbolizować obfitość.
Tradycja tłustego czwartku pojawiła się w Polsce w XVI wieku. Wówczas też pojawił się zwyczaj jedzenia pączków. W odróżnieniu od tych, które możemy aktualnie nabyć w sklepach, wewnątrz tego słodkiego przysmaku umieszczano orzech lub migdał. Odnalezienie ich w pączku miało symbolizować szczęście.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4523/tlusty-czwartek----dlaczego-paczki