Ostatnio przyszedł do mnie na konsultację pewien człowiek mający około 15 kg tłuszczu do zrzucenia. Niestety, wcześniej kupił w Internecie produkt „5XXL elite”. Wydał 247 złotych na wynalazek, który ma dokonywać zdumiewających zmian w ciele. Nawet pobieżna lektura strony internetowej reklamującej preparat natychmiast powinna wzbudzić dużą dozę nieufności. Przede wszystkim – tekst jest pełen błędów ortograficznych i interpunkcyjnych. Autor był tak leniwy, że nie dostosował nawet przekazu reklamowego do płci. Z reklamy wynika, iż fikcyjny mężczyzna „Łukasz Krzysztom, Dębki” po zastosowaniu produktu zmienił płeć i przemienił się w „zgrabną kobietę”!
Cytat przekazu reklamowego: "W końcu wygrałam walkę z niechcianymi kilogramami. 2 miesiące wystarczyły, aby zmienić się w zgrabną kobietę.. 5XXL Elite naprawdę jest wart swojej ceny. "
Przepis na sukces – tworzymy fikcyjną postać trenera personalnego (Filip Tarzański), tekst okraszamy garścią zdjęć przerobionych w Adobe Photoshop, umieszczamy tam „gwarancje” zwrotu pieniędzy oraz zapowiedź zdobycia gruszki na wierzbie – masy, siły, niewiarygodnych przyrostów, gigantycznej przemiany sylwetki. Reklama jest na tyle kłamliwa i skandaliczna, iż sugeruje, że polscy naukowcy otrzymali nagrodę Nobla za ... suplement diety!
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4525/5xxl-elite--rewolucja-w-budowaniu-masy