na co dzień nie jem nabiału. Mam alergie i co dotknę coś z mlekiem to od razu wyskakuje mi wysypka na ciele. Robiłem badania i faktycznie mam z tym problem. Do tej pory piłem Izolat białka serwatkowego, który nie działał na mnie aż tak mocno alergizująco aczkolwiek nasilał u mnie wysypki w momencie kiedy pozwoliłem sobie np na coś z nabiałem, później mnie trzymały wysypki np po 2 miesiące i po solidnej kuracji lekami antyhistaminowymi ustępuję bądź nie.
Do sedna, Izolat chce odstawić, ale nie rezygnować z odżywek. Jakoś tak mam, że po tym treningu shake musi być. Zastanawiam się nad białkiem wołowym jako alternatywy. Co o nim sądzicie ? Godne uwagi ? Może ktoś ma podobnie i korzysta z jakiejś innej odżywki ?
Pozdrawiam