...
Napisał(a)
Rozumiem , jak wcześniej wspominałem co tydzień były cheat meale , burger + lody. Zdarzało się nawet popłynąć i jeść ile wlezie w jednym posiłku. Co dwa miesiące jest zmieniana dieta i trening , także zastoju nie ma.
...
Napisał(a)
No to gitez. Ja jeszcze polecam wypłukanie gliko i trening przed cheat day'em, ale to już moje upodobania
...
Napisał(a)
Tylko właśnie zastanawiam się czy jest różnica w zjedzeniu 1000kcal a np 5000. Czy mocniej podlewa jedząc słodycze czy większa ilość węgli.
...
Napisał(a)
taka osobista obserwacja - słodyczy zjesz jednak mniej niż np pizzy czy innych mącznych rzeczy. Jak w miarę się trzymałeś przez te 12 tygodni z miską, to po tabliczce czekolady powinno Cię już mdlić, a dajmy na to z kfc po kubełku byś się dopiero rozkręcał. Jednak zjedz to na co masz ochotę, wszystko z głową,osobiście zrobiłbym tak jak pisałem na pierwszej stronie - nie jeden dzień szaleństwa, a szaleństwo rozłożone w czasie przez całą regenerację.
1
TRENER PERSONALNY/(PSYCHO)DIETETYK ONLINE. POMOC W UKŁADANIU DIET I TRENINGOW ONLINE.
KONTAKT: [email protected]
...
Napisał(a)
Koniu, ja to mam tak, że niestety po 3 tabliczkach 200-gramowej milki mnie nie mdli. Wiem, chore i nienormalne ale tak mam. Generalnie na cheat daye najbardziej preferuję nie pizze, kebab, czy macdonaldy tylko właśnie coś jeszcze gorszego- tłuste słodycze typu milka, kinder czekolady itp. To chyba pod względem składu najjgorszy wybór, jak myślisz?
Ja z tego względu zdecydowałem że tego typu czity robie w chvj rzadko i jednak skupiam się na niskotłuszczowym ładowaniu, po którym też mam satysfakcje bo w gre wchodzą pierniczki, lody niskotłuszczowe, krówki (chyba wawel robi 4 g fatu na 100 g i są pyszne), płatki śniadaniowe, masa krówkowa (0,5 grama fatu na 100 g), jakies pianki itp. Przyjemność z jedzenia minimalnie mniejsza niż przy milkach/kinderach, ale jednak skala zniszczeń również mniejsza.
Naprawdę pizze, maki i kebaby sa nawet lepsze bo tam przynajmniej trochę błonnika złapiesz i białka
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-10 09:39:54
Ja z tego względu zdecydowałem że tego typu czity robie w chvj rzadko i jednak skupiam się na niskotłuszczowym ładowaniu, po którym też mam satysfakcje bo w gre wchodzą pierniczki, lody niskotłuszczowe, krówki (chyba wawel robi 4 g fatu na 100 g i są pyszne), płatki śniadaniowe, masa krówkowa (0,5 grama fatu na 100 g), jakies pianki itp. Przyjemność z jedzenia minimalnie mniejsza niż przy milkach/kinderach, ale jednak skala zniszczeń również mniejsza.
Naprawdę pizze, maki i kebaby sa nawet lepsze bo tam przynajmniej trochę błonnika złapiesz i białka
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2016-02-10 09:39:54
Polecane artykuły