Zgłupiałam już z treningiem. Help!

Witam wszystkich! :)
Cały czas z mniejszymi, większymi przerwami staram się w życiu nie zapominać o aktywności fizycznej, więc formę jako taką mam, ale teraz zawzięłam się, aby nie doprowadzić do przerwy.
Ogólnie waga nie jest dla mnie mega priorytetem (choć te kilka kg mniej nie byłoby złe), ale zamiana tkanki tłuszczowej na mięśnie. Wraz z początkiem roku ok 5x w tyg ćwiczyłam w domu (przy typowych filmikach na yt + ławeczka i rowerek stacj. łącznie ok. godziny). Staram się zdrowo odżywiać i w miarę przestrzegać diety redukcyjnej-w miarę, bo dzień w dzień nie wyliczam co do grama BTW :)
Od dwóch tygodni chodzę na siłownię, ale... Zagłębiłam się bardziej w to wszystko i wiem, że chyba nie do końca te ćwiczenia powinny tak wyglądać bądź może mogłyby wyglądać lepiej i być bardziej efektywne. A wyglądały następująco: 5 min rozgrzewka, 20 min bieżnia (średnie tempo) potem ćwiczenia na różnych przyrządach zwiększając obciążenie (po ok 2 rodzaje na daną partię - 2 serie na każdym po 15x , chwila przerwy i znowu to samo), kończyłam na bieżni - 30-40 min. Łącznie ok. 1,3h. No i teraz pojawia się pytanie - czy to jest ok? Bo mam wątpliwość czy zaczynać w ogóle od bieżni, aeroby chyba na koniec? I ogólnie sama w ten sposób ułożyłam plan działania, ale nie chcę, aby z powodów mi nieznanych nie okazało się, że takie ćwiczenia mijają się z celem. Ciężko mi się pracuje nad uzyskaniem ładnego brzuszka, wręcz powoli sądzę, że to niemożliwe :P Ręce, plecy, łydki - są ok. Jeszcze tylko jakoś te uda wysmuklić.
I druga sprawa. Na siłownię chodzę 3 x w tyg, co z pozostałymi dwoma, trzema (jeden, dwa zostawiam na regenerację). W domu również mam trochę sprzętu, który właśnie odkopałam: ławeczka, gryf, rowerek, bieżnia i chyba kupię poręcz do pracy nad brzuchem. Pytanie czy dobrym pomysłem byłoby w te dni poćwiczenie na tych sprzętach (aeroby, siłowe, obwodowe?) + np Insanity lub p90x?
Marzy mi się oprócz uzyskania fajniejszej sylwetki nabranie kondycji do zajęć crossfit.
Aaa i planuję kupić 4+ NUTRITION CUT 4 HER+ - dobry pomysł?
Będę wdzięczna za pomoc :)
Monika


Zmieniony przez - monia.s1710 w dniu 2016-02-07 21:56:15

Ćwiczenie na różnych przyrządach niewiele nam mówi.

Jak chcesz to robić z sensem to najpierw 5-10 minut rozgrzewki, potem siłowe a potem ewentualnie cardio choć nie jest konieczne.

Jak się przylozysz do treningu to 3x w tygodniu wystarczy, nie trzeba ćwiczc 5x w tygodniu, no chyba że szykujesz się do jakichś zawodów.


Napisz co ćwiczysz po kolei, z jakim obciazeniem, to może będzie można jakoś ten trening ocenić. Jednak zapewne będzie lepiej jeśli weźmiesz któryś z gotowych programów ktore można znaleźć w postach podwieszonych

Dzięki za odp. Bardzo ciężko mi się zmienia ciało, schodzą kg i wiem, że muszę więcej czasu poświęcić na to niż 3x w tyg.
Szczerze, to niestety nazw wszystkich sprzętów chyba nie pamiętam. Na początku są to nogi -prostowanie nóg na siadzie, ściąganie kolan w siadzie, pośladki, następnie motylek, maszyna na barki, ławeczka-brzuszki, boczki. Obciążenia chyba 25-35. Muszę jutro zapamiętać co robię na czym i z jakim obciążeniem.


Zmieniony przez - monia.s1710 w dniu 2016-02-07 22:47:24

no ja sie nie dziwię, że długo idzie bo po tych opisach sądząc to nie masz jakichś konkretnych ćwiczeń poza wyciskaniem na barki

Trening raz, zywienie dwa....Naprawde to zywienie nr 1 jest.......i dobrze dobrany trening, a uginanie, prostowanie i inne maszyny to srednio daja sie rozwinac sie na etapie poczatkujacym. Fajnei sie stosuje pozniej na dobicie po cwiczeniach glownych :)