Szacuny
0
Napisanych postów
29
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
24772
Witam,
przeszukałem rożne działy, ale nie znalazłem odpowiedzi. Mam kilka pytań do zorientowanych :)
Jestem aktualnie na vlcd (od 15dni, cel oczywiście redukcja) i w najbliższym czasie, chce przejść na Żywienie Optymalne (wg dr Kwaśniewskiego) w celu zrobienia dobrej masy oraz aby sprawdzić na sobie fenomen tej diety :) .
Czy wprowadzać stopniowe zwiększanie tłuszczu i ww, zarazem obniżając białko (obecnie 2.2 g/kg) czy od razu przejść na zalecane proporcje 1:2.5-3.5:0.5-0.8 B/T/WW?
Chciał bym jeszcze kilka kilogramów zredukować, czy ciągną vlcd i potem przejść na żo?
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
24772
moda rozpropagowana szerszej publiczności, przez naszego PRO, ale dieta nie taka nowa :) Na zbilansowanej robiłem poprzednią redukcję i chciałem zobaczyć jak zareaguje na vlcd (żaden syntetyk w podkładzie nie leci). Czyli jadę z low cal do zadowalających rezultatów, potem zbilansowana (stopniowe dodawanie ww i t) i potem przejście na optymalną?
Szacuny
978
Napisanych postów
11361
Wiek
5 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
191472
Jeśli jesteś naturalną osobą to na ŻO nie zrobisz masy . Po VLCD możliwe że Twoja tarczyca bardzooo zwolni a na ŻO tym bardziej także radziłbym się zastanowić na tym . Pozdrawiam
Szacuny
0
Napisanych postów
29
Wiek
42 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
24772
Dzięki za odpowiedź.
Co do bycia naturalnym, to planuje (po raz pierwszy w życiu) ten stan zmienić po redukcji. Nie ten dział, więc nie będę rozpisywał szczegółów, ale poleci 12 tygodni na pojedynczym "męskim" środku.
Czy w tej sytuacji sytuacja z ŻO wygląda inaczej, czy jednak w celu robienia masy dobrej jakości, wejść na dietę zbilansowaną?
Nie zależy mi na mega przyrostach, a raczej na kilku, jak najlepszej jakości, kilogramach. Temat zbilansowanej mam opanowany, treningiem siłowym zajmuję się od kilkunastu lat. Zdaję sobie sprawę, że przez 3 miesiące, czystego mięśnia za wiele się nie zbuduję.
Poruszam temat ŻO z kilku względów. W książce dr. Kwaśniewskiego i na forach ten model żywienia jest zachwalany w takim stopniu, że sam chciał bym się przekonać. Poza tym z natury jestem niejadkiem, a przy masowaniu na zbilansowanej, ilość jedzenia jest jak dla mnie bardzo duża i męcząca (teraz warze 88 kg, a zaczynałem vlcd z pułapu 92,3 kg). Nie mówię, że nie jest to do przejścia, ale na optymalnej je się dużo mniej.
Zmieniony przez - imper2007 w dniu 2016-02-09 09:03:33