Co sądzicie o takim rozkładzie, planie treningowym? Mianowicie mowa tu o splicie, gdzie daną partie trenujemy 2x na tydzień, kosztem objętości treningów. Oczywiście cel treningu - przyrost masy mięśniowej.
Przedstawia się on tak:
1 Dzień - Poniedziałek - Klatka, Barki, Triceps (Push góra) (9,6,3 serie)
2 Dzień - Wtorek - Plecy, Kaptury, Tylko akton Barków, Biceps (Pull góra) (9,3,3,3 serie)
3 Dzień - Środa - Nogi, Brzuch (Dół) (15, 3 serie)
4 Dzień - Odpoczynek
5 Dzień - Od początku
W ten sposób wychodzi nam na każdą partię 3 dni regeneracyjne. Oczywiście objętość treningu zostaje zmniejszona, niż w przypadku klasycznego splitu (zamiast robić po 12 czy 15 serii na klakę robimy tylko 9). Z mojego punktu widzenia taki plan wydawałby się idealny, ponieważ przy typowym splicie, czekając tydzień na wykonanie kolejnego treningu tracimy cenne dni, kiedy to nasze mięśnie już dawno się zregenerowały (dla przykładu u mnie, na klatkę, plecy czy nogi wystarczą 3-4 dni na zregenerowanie). A co wy na ten temat myślicie?
Zmieniony przez - Adamigo123 w dniu 2016-02-09 01:17:03