Jestem nowym użytkownikiem forum, więc proszę o wyrozumiałość jeśli temat nie jest w odpowiednim dziale.
Wzrost 183cm. Waga 92kg. Niestety zapuściłem się w zeszłym roku i od trzech tygodni jestem na redukcji. Redukcja idzie zgodnie z planem, więc nad nią nie będę się rozwodził. Mam problem z podciąganiem. Na początku nie mogłem nawet ruszczyć z miejsca, lecz po 3 tygodniach już jestem w stanie podciągnąć się raz dostając czubkiem głowy do drążka. Robię 5 serii negatywów po 5 powtórzeń i każde powtórzenie 5 sec. 3 serie nachwytem i 2 podchwytem. Następnie 6 serii zwisu na drążku, każda seria 30 sec. Trening robię co drugi dzień. Robię również pompki w dni bez drążka.
Zmienilibyście coś w moim planie? Egzamin mam na początku lipca. Dążę do jak największej ilości powtórzeń wykonanych brodą powyżej drążka nachwytem. Co myślicie o gumach treningowych? Warto zainwestować? Jeśli tak to jaką gumę wybrać (chodzi o kolor)? Nigdy nie miałem styczności z siłownią, lecz od zawsze byłem aktywny. Sądzicie, że jeśli zgubię "parę" kilogramów to będzie mi dużo łatwiej się podciągać?
Pozdrawiam i proszę o poważne odpowiedzi.
Pozdro!