jak to jest z tymi włóknami mięśniowymi. Za kurczliwość włókien mięśniowych odpowiadają białka, głównie aktyna i miozyna. Czytałem o dwóch taktykach "ćwiczeniowych" stosowanych podczas redukcji. Jedna z nich zakłada wykonywanie długotrwałych ćwiczeń aerobowych, natomiast druga zakłada brak wykonywania jakichkolwiek ćwiczeń, oczywiście w pierwszym jak i drugim przypadku zakładam przyjmowanie mniej kalorii niż wynosi zapotrzebowanie na nie.
Mam następujące pytania:
1) Czy w trakcie wykonywania ćwiczeń aerobowych, które najbardziej angażują mięśnie nóg nie dojdzie do ich nadmiernej rozbudowy? Logika podpowiada, że nie, z uwagi na przyjmowanie zmniejszonej ilości białek w pokarmie ?
2) Czy testosteron jest w stanie wpłynąć na rozbudowę włókien mięśniowych nawet podczas redukcji?
3) Ćwiczenia aerobowe na jakim urządzeniu okażą się najlepsze : orbitrek, rowerek stacjonarny, czy bieżnia ?
4) Czy najlepszym rozwiązaniem nie okaże się po prostu obniżenie wartości przyjmowanych kalorii i nie wykonywanie żadnych ćwiczeń, jeśli zależy mi na redukcji włókien mięśniowych?
Pozdrawiam.