Producent ma swoje argumenty (ograniczenie tlenu powoduje, że głębiej oddychamy, ćwicząc i rozwijając nasze mięśnie, przepone co wpływa na lepsze oddychanie, pojemność płuc)
Sporo osób twierdzi, że to chwyt marketingowy ( na logike rzeczywiście, warunki górskie a taka maska to dwie różne bajki. Czy nie lepiej oddychać pełnią tlenu? Organizm "przyduszany" przez maske nie jest przypadkiem narażony na jakieś negatywne skutki?)
Chciałbym o podanie jakiś rzetelnych badań na temat training mask o ile takowe istnieję, bądź o wypowiedź osób które stosowały i mogłyby podzielić się wrażeniami.
:)
SHUT UP AND TRAIN !!!