szczupła sylwetka, odstający brzuch (mężczyzna)

mężczyzna
30 lat
181 cm wzrostu
76 kg

Z pomiarów na urządzeniu dostępnym na siłowni wynika, że mam nieco ponad 15% tłuszczu, ale podobno wyniki z takich wynalazków są niezbyt miarodajne.

Sport uprawiam regularnie „od zawsze” (rower), parę lat temu zacząłem chodzić na siłownię przez 3-4 miesiące w okresie zimowym (były też epizod 2-3 mc z cross fitem). Od grudnia 2014 ćwiczę bez przerwy 3 razy w tygodniu. Odżywiam się zdrowo (zdarza się śmieciowe jedzenie w ciągu tygodnia, ale to nie reguła), alkoholu piję mało (mocnego prawie wcale, piwa średnio dwa w tygodniu).

Generalnie moja sylwetka pozostaje bez większych zmian, po mniejszych koszulkach mogłem ocenić, że trochę się rozrosłem u góry, ale generalnie nawet przy diecie 3k dziennie (zamówiłem u dietetyka), nie było przyrostu, stałem w miejscu (ale słabo oceniam tą dietę, bo większość tego raczej wypróżniałem).

Rozchodzi się jednak o to, że mimo iż, jak mi się wydaje, robię mniej więcej wszystko jak trzeba, to „od zawsze” wystaje mi brzuch. Nie stwierdzono nigdy u mnie wad postawy itp.

Od października / listopada trenuję z przygotowanym przez instruktora planem treningowym, w którym ćwiczenia na brzuch mam każdego dnia treningowego. Czuję, że one coś dają, ale wizualnej poprawy nie widzę. Wcześniej trening na ogólną sprawność, teraz bardziej na wytrzymałość, jednak bez „dnia nóg”, bo mam problemy z kolanem i staram się je oszczędzać na siłowni.

Zdjęcia pochodzą z sierpnia 2015 (spodenki) oraz z końca lutego 2016 (bokserki).

Problem estetyki sylwetki dotyczy w zasadzie ponad 80% osób. Niestety złe nawyki żywieniowe i brak lub zła aktywność fizyczna wyniesione z domu rodzinnego przekładają się na to, jak wygląda nasza sylwetka i zdrowie w późniejszym wieku. Zawsze jednak mamy szansę na zmianę sylwetki, jak i tego, co najważniejsze, czyli naszego zdrowia. Wszystko zależne będzie od dobrania odpowiedniej diety i treningów. Jednak przede wszystkim od determinacji, motywacji i silnej woli.

W Twoim przypadku sytuacja wygląda podobnie. Jesteś osobą szczupłą z brzuchem jak spora część mężczyzn w różnym wieku. W takiej sytuacji polecam Ci rozpoczęcie solidnych treningów siłowych i zmianę nawyków żywieniowych.

Aby uzyskać pomoc w ułożeniu treningu, warto udać się do działu trening dla początkujących. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku diety. Idealnym miejscem w celu uzyskania pomocy w tym kierunku jest dział odżywianie i odchudzanie. Bez wątpienia jako pierwszy cel określić należy redukcję tkanki tłuszczowej. Dopiero po zredukowaniu nadmiaru tłuszczu, można będzie budować dobrej jakości mięśnie. Liczyć należy się z tym że zmiana sylwetki widoczna w znaczny sposób możliwa będzie za kilka lat.

pytanie czy nie jest on spowodowany np. wadą postawy (z takich zdjęć nie sposób to ocenić) natomiast co do diety musiała być nieprawidłowa skoro nie odbiło się na masie

Przyrost masy w sumie mnie nie martwi (na rowerze nie jest mi to potrzebne, chciałem po prostu dobić 4-5 kilo ze względów wizualnych), raczej dziwi (i irytuje, bo jednak jem dużo i regularnie i czasem odnotowuję spadek o kilogram po tygodniu np, różne takie wahania). Skłonności do przybierania masy nie mam raczej z uwagi na typ budowy, który oceniam na ektomorficzny.

Wykluczając jednak wadę postawy, jakie mogą być inne przyczyny wystającego brzucha?

Usiądź sobie na krześle, kolana pod kątem 90 proc. i złap rękoma fałdę na brzuchu. Zapewne jest tam sporo tłuszczu, dodatkowo płaska klatka i mało mięsa. Masz normalną sylwetkę osoby niewytrenowanej. Masz dwie opcje, zwiększyć masę mięśniową bądź zejść z zatłuszczenia. Ja bym skupił się na treningu kulturystycznym bo tylko ta forma treningu daje realne zmiany w wyglądzie

Żeby mieć dobrą postawę ciała trzeba mieć mięśnie ktòre ją utrzymają


Zmieniony przez - rarytas1 w dniu 2016-03-06 19:47:48

Ok, z tą fałdą to się zgadza. Generalnie mogę poprosić o ułożenie nowego planu treningowego i stawiałbym raczej na odtłuszenie. Generalnie znalazłem taki artykuł na forum, bo nie wiem dokładnie czym charakteryzuje się trening kulturystyczny. Jak do tej pory zawsze trenowałem 3 razy w tygodniu za każdym razem inne grupy mięśni (wyjątkiem był; brzuch, który robiłem za każdym razem przez ostatnie 4-5 mcy).

https://www.sfd.pl/[art]_Trening_kulturystyczny_wedlug:_Piotra_Głuchowskiego-t528921.html?utm_source=SFD&utm_campaign=Szukaj&utm_medium=all 

Takie pytanie - czy dasz radę napinając mięśnie wypchnąć brzuch jeszcze bardziej? Może po prostu mięśnie Ci flaków nie trzymają. Kiedyś mi wywalało bebech aż nauczyłem się poprawnie trzymać mięśnie brzucha, żadne wciąganie. Dobre na to było unoszenie kolan do brody w zwisie na drążku, ale jest więcej ćwiczeń na to.Poszukaj w necie, może to jest tak że flak wypycha brzuch, bo mięśnie masz słabe.

PS - dupa Ci do tyłu nie ucieka jak stoisz? Może masz łagodną lordozę? Mi fizjoterapeuta mówił że moja jest niby w normie, ale popracowałem nad tym i dupa do tyłu ani brzuch do przodu więcej nie uciekają.



Zmieniony przez - ten_nowy w dniu 2016-03-06 22:16:23

Jeśli dobrze zrozumiałem, to miałem sprawdzić, czy bęben mi jeszcze bardziej wystaje, jak napinam mięśnie brzucha. Otóż wygląda to znacznie lepiej, jak są napięte, brzuch jest po prostu płaski. tzn gdyby tak to chciało wyglądać cały czas, to byłoby bdb.

Mogę wypchać brzuch znacznie bardziej, to, co starałem się pokazać na foto, to pozycja rozluźniona. Nie wiem, czy powinien chodzić z napiętymi mięśniami brzucha, żeby trzymać flaki?;) Nigdy nie musiałem wciągać brzucha, żeby to dobrze wyglądało, ale chyba nie o to tu chodzi, żeby cały czas się napinać?

Zastanawia mnie problem otłuszczenia, skoro trenuję regularnie, wszędzie na rowerze albo z buta + rower wyczynowo, jem zdrowo (mało tłuszczu niezdrowego, unikam chipsów itd) to czemu nie mogę tego zbić i cały czas np. na brzuchu jest go za dużo?


Zmieniony przez - Piotr_MS w dniu 2016-03-06 22:24:08

Piotr_MS

Jeśli dobrze zrozumiałem, to miałem sprawdzić, czy bęben mi jeszcze bardziej wystaje, jak napinam mięśnie brzucha. Otóż wygląda to znacznie lepiej, jak są napięte, brzuch jest po prostu płaski. tzn gdyby tak to chciało wyglądać cały czas, to byłoby bdb.

Mogę wypchać brzuch znacznie bardziej, to, co starałem się pokazać na foto, to pozycja rozluźniona. Nie wiem, czy powinien chodzić z napiętymi mięśniami brzucha, żeby trzymać flaki?;) Nigdy nie musiałem wciągać brzucha, żeby to dobrze wyglądało, ale chyba nie o to tu chodzi, żeby cały czas się napinać?

Zastanawia mnie problem otłuszczenia, skoro trenuję regularnie, jem zdrowo (mało tłuszczu niezdrowego, unikam chipsów itd) to czemu nie mogę tego zbić i cały czas np. na brzuchu jest go za dużo?

Tłuszcz ciężko ot tak sobie zgubiććwiczeniami zgubić, zwłaszcza ten stary, który masz od lat. Tłuszcz zbijasz treningiem plus ujemnym bilansem kalorycznym na odpowiedniej diecie.

Co do mięśni to moim zdaniem trochę napięte powinny być. Ja wyrobiłem sobie ten nawyk, bo też miałem taki rozluźniony brzuch. Wyglądało to okropnie, bf miałem niby 18% a brzuch odstawał jak grubasowi

Z pomiarów, które robiłem jakieś dwa miesiące temu wyszło, że mam, jak pisałem, 15% tłuszczu. Jednak jak siedzę i łapię się za bebzol, to jest za co złapać.

Generalnie powoli kończą mi się pomysły, jak się za to zabierać, bo jeśli chodzi o siłę, to oczywiście widzę różnice, choć dochodziłem do pewnych granic, które ciężko mi było przesunąć. Treningu kulturystycznego nie próbowałem (jak czytam, to trenowanie wszystkich partii za każdym razem), więc może tego bym spróbował.

Nie ukrywa, że na efektach wizualnych też mi zależy. Masy znacznie nie chcę zwiększać, o ile w ogóle. 75 kg przy 181 jest myślę ok, zwłaszcza na rower. Tylko wyciąć ten tłuszcz. Jeśli chodzi o suplementy, to zastanawiałem się nad BCAA (słyszałem, że dobrze jest pić 30 minut przed i bezpośrednio po treningu, choć inny znajomy zapijał w trakcie; ile osób, tyle sposobów...). Maiłem jakieś epizody z kretą i białkiem, ale nie odbiło się to na efektach. Być może nie stosowałem poprawnie.