SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Ludogor

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 2612

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 14 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5119
10.03.2016 CZWARTEK DNT

Body shape
Tbc-interwały+wzmacnianie

Warzywa: pomidory z puszki, mieszanka chińska na patelnię.
3l wody (albo i więcej), BCAAx2, wit z olimpu, kawa.



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 14 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5119
11.03.2016 PIĄTEK DNT
Miał być trening, ale miałam za duży ruch na zmianie i się nie wyrobiłam. A nawet zaczęłam, zrobiłam 3 serie przysiadu+push press i całkiem ładnie szło.

WIeczorem pump i sauna.
Warzywa: pomidory z puszki, mieszanka chińska na patelnię.
3l wody, kawa, herbata owocowa.
BCAAx2, wit z olimpu.

12.03.2016 SOBOTA DT


Przysiad+PP:

10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 9x26kg idzie coraz lepiej
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg dziś zrobiłam pełne 10 powtórzeń, było ciężko, ale poszło
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 7+3x25kg łatwiej niż ostatnio, jakoś pewniej się czułam
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x20lbs, 10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 7+5x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg


Wejścia na ławkę:
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x20kg
10x15kg,, 10x17kg, 10x20kg, 10x20kg pilnuję techniki, więc nie dokładam
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x20kg pilnowałam techniki, robiłam wolniej i dokładniej, wydaje mi się, że nie jest źle. Filmik w poniedziałek, bo muszę mieć kogoś do nagrywania.
10x15kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs, 10x50lbs
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg


Wiosłowanie hantlą:
10x10kg, 10x11kg, 10x12kg, 10x13kg
10x10kg, 10x11kg, 10x12kg, 10x12kg
10x10kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg takie śmieszne dokładanie, bo owijam kettla obciążnikami na kostki
10x10kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg
10x20lbs, 10x25lbs, 10x30lbs, 10x30lbs
10x9,5kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg
10x9,5kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg


Wypady:
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg prrzez odnowioną kontuzję w stawie skokowym bolą mnie kolana :/
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg pilnowanie techniki
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg przyjrzałam się technice i odkryłam, że powłóczę lewą nogą, jak wracam nią do tyłu. Muszę skupić się na pracy dwugłowych i pupy, bo są słabsze niż czworogłowe. Po za tym prawa kostka chyba nadal nie pracuje jak powinna po kontuzji,
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs, 10x50lbs
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x22kg


Pompki:
26, 25, 25, 18 próbuję chodzić klatą niżej, więc trudniej idzie dobić powtórzenia
26, 25, 25, 25 dziś strasznie ciężko szło
26, 27, 26, 25 rozpędziłatm się w drugiej serii, tak bardzo pilnowałam techniki, że poszłooo. Ale kolejne serie już trudniej.
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25



Plank:
75s, 40s, 75s, 60s słaaabooo
70s, 70s, 70s, 70s poprawiłam technikę i mocniej włączyłam brzuch
70s, 70s, 70s, 70s ciężko jakoś
70s, 70s, 70s, 70s
65s, 65s, 65s, 65s
65s, 65s, 65s, 65s,
65s, 65s, 65s, 65s



Woodchopper:
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg, 10x10k
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg jakoś nie do końca czuję jedną stronę, chyba nagram filmik
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 15x5kg, 15x5kg, 15x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
15x5kg, 12x5kg, 10x5kg, 10x5kg


30min marszu pod górę na bieżni.
Stretching+rolowanie.

3l wody, kawa, BCAAx2, wit z olimpu.

Na miskę spuszczczam zasłonę milczenia, jedzenie kompulsywne w pełnej krasie. Próbuję dojść, co się we mnie wydarzyło, że zaczęłam jeść bez użycia głowy. Terapeutycznie powstały dwa ryusnki, już jest lepiej. Zauważam ostatnio, że każdy kolejny napad trwa krócej i łatwiej sobie z nim radzę. Krok po kroku, mam nadzieję, że w końcu uda mi się zapobiegać im, zanim się zaczną.

13.03.2016. NIEDZIELA DNT

Leżę w łóżku, bo czuję, że coś mnie rozkłada. Dziś jedzeniowo już ok, psychicznie też jestem spokojniejsza. Rysunki in progres Miska wieczorem.









Zmieniony przez - ludogor w dniu 2016-03-13 14:24:46

Zmieniony przez - ludogor w dniu 2016-03-16 10:10:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 14 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5119
14.03.2016 PONIEDZIAŁEK DT

Trening B:

Martwy ciąg sumo:
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 6+6x46kg trochę lepiej panuję nad pracą z nóg
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg starałam się ciągnąć z nóg i pośladków, już trochę lepiej
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg lepiej; chwyt dalej słaby, ale odkryłam, że ciagnę plecami, a nie nogami i pupą. Do poprawy.
10x33kg, 10x42kg, 7+3x46ccf,5g, 4+4x46,5 kg puszcza mi chwyt, sztanga wyślizguje się z rąk powyżej 42kg.
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg
10x30kg, 10x35kg, 10x40kg, 10x45kg



Wyciskanie na klatę skos:
10x20kg, 10x22kg, 10x27kg, 10x30kg
10x20kg, 10x22kg, 10x27kg, 9x30kg ostatkiem sił
10x20kg,10x22kg, 10x27kg, 9x30kg poszło, ale pod koniec było ciężko i trochę oszukiwałam ramionami
10x20kg, 10x22,5kg, 10x27kg, 10x29kg
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg




Ściąganie drążka:
10x18kg, 10x20kg, 10x23kg, 8x25kg wymęczona ostatnia seria
10x15kg, 10x18kg, 1020kg, 10x23kg powoli, coraz lepiej
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg ostatnie powtórzenie trochę oszukane, ale lepiej, niż ostatnio.
10x20kg, 10x25kg, 10x30kg, 8x35kg dziś na innej maszynie, więc i ciężary inne. Ale odczucia podobne.
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg


Wznosy ciała z opadu:

10xcc, 10x3kg, 10x3kg, 10x3kg, zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10x3kg, 10x3kg, 10x3kg, zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10x3kg, 10x3kg, 10x3kg, zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10x8lbs, 10x8lbs, 10x8lbs zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymanie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymanie w górze 3s


Snatch:
10x8kg Swing: 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x8kg Swing: 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x8kg, 10x10kg, uderzyłam się kettlem w głowę i zamieniłam na swing, żeby opanować ciężar 10x10kg, 10x10kg
10x15lbs, 10x20lbs, 10x20lbs, 10x20lbs dziś z hantlą, bałam się, że mi wypadnie z ręki-znów chwyt. Dlatego nie dokładałam w kolejnych seriach. Ale poprawiłam technikę.
10x5kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg


Brzuchy: 4x30 każdy
8 rund 20:40 burpees+trucht
Stretching+rolowanie, nie do końca wg lamparcic z braku sprzętu, ale było bosko. Uczę się tych mobilizacji, część chyba trochę kaleczę, ale samopoczucie wspaniałe :)

Warzywa: sałata, pomidorki koktajlowe, ogórek, kiełki, tona czosnku.
3l wody albo i więcej, kawa, herbata owocowa.

15.03.2016 WTOREK DNT

Mobilizaje wg filmików na wałku i z gumą. Nie mam piłki, więc kombinuję bez póki co. Moje kostki są bardzo uradowane, myślę, że ich mobilizacja na wałku na stałe zostanie w moim planie, bo po skręceniach obu nóg jest tam co rozbijać. Ogólnie uwielbiam się rozciągać i taki bat w postaci forum nad głową to fajna sprawa
Pump, TBC.
Warzywa: sałata, pomidorki koltajlowe, marchew, pietruszka, ogórek, pieczarki, tona czosnku.
Pewnie ok 4l wody, kawa.

Przyznaję się, że ostatnie dni podjadam. Mam jakieś ogromne deficyty psychiczne i wydaje mi się, że jedzenie je zapełni. Nie zapełnia, a ja czuję się jeszcz gorzej. Pracuję nad głową, ale idzie tym oporniej, że okres coraz bliżej. Na dodatek złapałam jakiegoś wirusa od chorej mamy i z dnia na dzień czuję się coraz gorzej, siły mi uciekają i zaczynam marudzić. Trzeba się wziąć do kupy









Zmieniony przez - ludogor w dniu 2016-03-16 10:23:16
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Albo to nie głód psychologiczny, a głód po prostu. Na takiej kaloryczności to ja jestem głodnawa, a mam pracę siedzącą i poza treningiem 4x w tygodniu nie robię nic.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 14 Wiek 34 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 5119
Od środy umieram na gorączkę, ledwo prowadzę własne zajęcia i wracam po nich półżywa do łóżka. Mam nadzieję, że w tym tygodniu wrócę do treningów i porządnego jedzenia, bo teraz ani siły, ani apetytu. Jedyną dodatkową aktywnością były mobilizacje, ale w piątek i weekend odpuściłam, bo nawet siedzenie było dla mnie wyzwaniem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

DT KasiaPL, redukcja, podsumowanie FBW s. 12

Następny temat

Rozkład makro u starszej kobiety

WHEY premium