Czyli też nie mam pojęcia o niczym, w domu mam ławeczke do ćwiczeń, hantle, sztange i sporo obciażników, ostatnio brzuch mi wyskoczył także zdecydowalem o diecie odchudzającej i treningu siłowym (nie wiem czy to dobre połączenie ;x).
Diete prowadze od niecałych 2tyg, i też ćwiczę od tego czasu.
Wiem, że warzywa to ważny czynnik, źródło wielu witamin itd, i tu się znajduje mój problem ponieważ, nie potrafię jeść warzyw nie wiem czy to spowodowane metabolizmem, kubkami smakowymi czy coś siedzi poprostu w mojej głowie a sendem problemu jest to że gdy próbuję zjeść jakieś warzywo to... Zbiera mi się na wymioty, np. gryz pomidora, jedno przerzucie i musze wypluć to na talerz aby nie zwymiotować na dywan... Strasznie mnie to denerwuje, odkąd pamiętam nie jem warzyw, szukałem na tej problem wszędzie jakichś porad, może tu u was znajdę jakieś porady co do warzyw.
Poradzicie coś na ten problem?
Czy istnieje dieta bez warzyw?
Czy da się zastąpić warzywa innymi źródłami witamin?
Na odżywkach przeróżnych też się nie znam, czy są one ważne przy jakiejkolwiek diecie i ćwiczeniu siłowemu?
Mam nadzieję że zrozumiecie i odpowiecie na pytania nowicjusza który dotychczasowy "śmieciowy" tryb życia chce zamienić na zdrowy i odpowiedzie na moje pytania ;)