Ćwiczę od dawien dawna, ból nadgarstków mam dość ostry, w osi pionowej bez problemu mogę robić nimi ruch ale gdy chcę przekręcać to kuje w lewym nadgarstku od zewnętrznej strony, oczywiście chrupią i strzelają przy wszelakich ruchach orbitalnych.
Łokcie - gdy zegnę ramiona, napnę biceps i wyprostuję to strzela w łokciach, mocno, głośno, bezboleśnie. Nie strzela zawsze, musi się "naładować" jednak często muszę to zrobić ze ze względu na moje przedziwne tiki i nerwice.
Dalej co do łokcia, zauważyłem przy robieniu tricepsów obojętnie czy na wyciągu, czy francuskie sztangą, przy fazie koncentrycznej, np przy opuszczaniu sztangi na czoło we francuskim, coś zgrzytnie, przeskoczy w łokciu, elikatnie, bezboleśnie i tak za każdym powtórzeniem. Podobnie się ma w wyciskaniu hantli na barki siedząc, przy opuszczaniu do kąta prostego.
Kolana strzelają tak jak łokcie, z tym że przy napięciu i zgięciu i strzał jest oczywiście głośniejszy. Ostatnio też przeskakuje i chrupie na początku rozgrzewania do przysiadów, nawet bez obciążenia.
Jeszcze zapomniałem dodać barków, te przeskakują za każdym razem gdy podnoszę przed siebie łokieć i rotuję przedramię zgięte 90st w dół jakbym chciał bark obrócić , a najmocniej gdy ściągam barki w tył i podnoszę ręką łokieć w górę. Oczywiście też przy rozgrzewce machając ramionami.
Obecnie czekam na flexit do picia, bo niestety jeszcze nie przyszedł, a od 2 tygodni stosuję flexit w tabletkach jednak nie ma takiego działania jak płyn.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje oraz pomoc,
pozdrawiam Patryk
Zmieniony przez - m0rdeczka w dniu 2016-03-04 12:10:43