Szacuny
0
Napisanych postów
7
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
53
treningi są męczące a jeśli chodzi o czas nie mam określonego celu, jeśli nawet miałbym do wakacji nabyć ze 2kg mięśni to już by było okej tylko nie wiem jak to uzyskać poprzez jakie suplementy bo oczywiśćie diete też bym musiał zmienić
Przekonasz sie dopiero jak przez szmaty bliskiego stracisz...
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136808
W postach podwieszonych masz tematy o suplementacji w sportach walki. No co tu gadać, tona kalorii ze zdrowych źródeł (żadne robienie masy na pizzy i kebabach), kreatyna, carbo i białko wedle zapotrzebowania. Fajną opcją byłaby rotacja kaloriami, czyli w dt dostarczamy potężną nadwyżkę, zaś w dni wolne oscylujemy z lekką nadwyżką nad zero kaloryczne. Poza tym, jeśli zalezy Ci na powolnym wzrastaniu wagi to możesz kombinować nad nadwyżką kcal z tłuszczy, czyli nie skupiać się nad dowalaniem węglowodanów, a podbijać kaloryczność fatem. Poczytaj, pomyśl co Ci będzie pasować. NO i jakieś delikatne treningi siłowe też by się przydały, może mniej taja a trochę siłowni dasz radę dodać?
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
1013
Napisanych postów
5401
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
136808
No to masz czas na crossfit a nie masz czasu na siłkę? Poza tym treningi crossfit są na wytrzymałość mięśniową, dopalenie resztek tłuszczu, masy na tym się nie zrobi jako masy. Dowal na razie kalorii, obserwuj czy coś idzie. Jak nie idzie to niestety, mniej taja, troszkę siłki.
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
Szacuny
17
Napisanych postów
92
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
1742
Sam obecnie z tym tematem walczę i zrobiłem teraz tak że 3 x w tyg walki 2 x siłownia póki dieta była to przyrosty masowe też były dobiłem z 78 do 83 ale jak popuściłem z dietą to teraz mam 80 kg ale już z widocznym ABSem wiec coś tam mięcha doszło. Ale tak czy siak to naprawdę trzeba dużoo czasu w kuchni spędzić i pilnować tego bo to ciężki kawałek chleba. Powodzenia