Od nowego roku przesiadłem się ze splita na fbw i wszystko ładnie szło, ale niestety ostatnio mogę ćwiczyć tylko czwartek/sobota/niedziela. . Więc szukam jakiejś alternatywy. Do czystego splita nie chcę wracać. Co polecacie? Zastanawiam się nad takim czymś:
wszystko 4x6-8
1. czwartek (czyste fbw ):
- klata płasko
- mc
- wykroki
- barki sztangielkami
- bic
- tric
2. Sobota
- klata płasko
- klata skos
- mc
- wiosło
- bic hantelki
- bic modlitwenik
3. Niedziela
- przysiady ze sztangą
- wykroki
- barki sztangielki
- barki żołnierskie
- tric francuz
- tric wąsko na ławce
Oczywiście jeszcze wszędzie brzuch.
Tak na szybko to wymyśliłem. Więc nie krzyczeć :D Ogólnie to słyszałem coś jeszcze o tych wszystkich push&pullach, góra/dół, ale jakoś średnio mi się one podobały. Dajcie jakieś sugestie swoje i ewentualną opinię na temat tego co wymyśliłem powyżej.