Szacuny
1122
Napisanych postów
3775
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68425
Mierz się co tydzień (pas, brzuch w najszerszym miejscu, biodra, udo, ramię) - szybko będziesz widział w którą stronę to zmierza.
Może rzeczywiście przybywa Ci tłuszczu, a może to tylko złudzenie, bo wcześniej napięta skóra zrobiła się luźniejsza i stąd wrażenie większych "boczków" i galarety.
To może być też związane z mniejszą tendencją do zatrzymywania wody, wtedy wydaje się, że ciało jest mniej nabite.
Wydaje mi się, jak patrzę po sobie, że przy redukcji i ubywaniu tłuszczu właśnie tak się dzieje, tzn. te miejsca z tkanką tłuszczową robią się jakby bardziej galaretowate, bo zmniejsza się objętość komórek tłuszczowych. Ale pomiar na wszelki wypadek się przyda.
Jeśli dojdziesz do tego, że to efekt ubywania tłuszczu, to warto masować te miejsca przy użyciu jakiegoś dobrego olejku - żeby wspomóc skórę w utrzymaniu jędrności do końca redukcji.
Szacuny
0
Napisanych postów
80
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2292
M-ka super dzieki za odpowiedz , bede tak robil jak proponujesz, a jezeli moge zapytac z jakiej wagi zaczoles redukcje i jaki system zywienia przyjoles ?
Szacuny
0
Napisanych postów
80
Wiek
38 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
2292
A to przepraszam nie spojrzalem dobrze :) tak wiem ze to kwestia indywidualna ale kazdy ma swoj sposób na redukcje ale jakieś porady są mile widziane :)
Szacuny
1122
Napisanych postów
3775
Wiek
49 lat
Na forum
9 lat
Przeczytanych tematów
68425
Nic nie szkodzi . Teraz się akurat nie redukuję, to wcześniejsze obserwacje.
Tak, jak @flex1976 napisał - lepiej się za bardzo nie sugerować innymi osobami i ich sposobami, bo nie u każdego niestety zadziała to samo.
Dla jednej osoby IF jest super, a inną to stresuje i bardziej przeszkadza, niż pomaga w redukcji.
Możesz założyć blog/dziennik i wtedy użytkownicy z doświadczeniem, mając wgląd w to, co robisz, co piszesz na temat efektów i samopoczucia, będą Ci mogli na bieżąco pomagać, bo tak z biegu trudno się rozeznać, nie wiedząc prawie nic . Może być z tego dla Ciebie więcej szkody, niż pożytku.