Ograniczenia przy doborze diety są takie:
1. Czas
Tak jak wspomniałem, ojciec ciężko pracuje od rana do wieczora, w związku z czym nie będzie czasu na przygotowywanie 5-6 wymyślnych posiłków przy diecie zbilansowanej. Wiem, że setki razy w internecie takim ludziom się mówi rzeczy typu "To jest 40 min na przygotowanie posiłków na cały dzień. Nie stać Cię na to?" itd. itd. W tym przypadku, z całą odpowiedzialnością mówię, że naprawdę nie ma na to czasu i wiem co mówię. Posiłki muszą być naprawdę proste i to max. 3-4.
2. Podwyższone trójglicerydy i cholesterol
3. (Największy problem) - Problemy z układem trawiennym.
Najprawdopodobniej jest to zespół jelita nadwrażliwego.Częste bóle brzucha po jedzeniu, bardzo częste wzdęcia + uczucie "wypchania" brzucha.Bierze setki leków i w sumie nic nie pomaga, a większość to chyba działa tylko objawowo. Do tej pory ojciec jadł ~3 posiłki, ale obfite co wg mnie mogło się przyczyniać do nasilenia tych objawów, jednak ze względu na 1. pkt. nie możemy dać przykładowo 6 mniejszych posiłków.
Podsumowanie:
Myślałem o diecie optymalnej lub low carb z tego względu, że na pewno będzie to prostsze do ogarnięcia czasowo i ilościowo też będzie o wiele mniej jedzenia niż przy zbilansowanej z wysokimi węglami. Ponadto myślę, że znowu zapychanie się węglami przy zwykłej zbilansowanej może też powodować objawy z pkt. 3. Nie wiem jak się mają diety tłuszczowe do takich problemów trawiennych. Ktoś się orientuje w temacie?
Co myślicie na ten temat? Może macie jakieś inne, rozsądniejsze propozycje?