bodypop
2. Grzbiet
Dzień dobry
Martwy ciąg
Wiosłowanie w opadzie tułowia nachwytem
Wyciąg poziomy
Ściąganie drażka wyciągu górnego do klatki piersiowej
Mnie się ten dzień treningowy - tzn. rozpiska - bardzo nie podoba. Do samych ćwiczeń nie mam zastrzeżeń. Bardziej bym się czepiał kolejności. To konkretne 3 ćwiczenie po tych dwóch poprzedzających jest bardzo ryzykownym wyborem. Masz 3 ćwiczenia w jednym ciągu, które mocno eksploatują dolny odcinek grzbietu. Jeśli już to bym ćwiczenie nr 1. wrzucił na pozycję nr 3. Martwy ciąg robił w niższym zakresie powtórzeń - okolice 5. Wiosło dałbym w podporze o ławeczkę ze sztangielką i wtedy dzień dobry się ładnie domęczysz. Dalej już jak tam sobie życzysz.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!