Kilka razy zabierałem się do udziału w przygodzie pt: siłownia, ale zawsze to trwało maks miesiąc czy dwa i pół roku czy rok przerwy...
Zawsze nie miałem nic do zarzucenia sobie odnośnie swojej sylwetki - BF% na poziomie ok 15% ale oczywiście np kaloryfer nigdy nie był widoczny. Teraz jednak mega urósł mi brzuch, jak facetom po 40-50 -tce aż się sam przestraszyłem czyli na poziomie 30%
Mamy teraz marzec więc chciałbym zrzucić jak najwięcej tłuszczyku do wakacji.
Kilka słów o mnie:
Wiek: 24 lata
Waga: 78 kg
Wzrost 178 cm
BMR jaki wyliczyłem wychodzi mi na poziomie: 1768 kcal i od tego odjąłem 200 czyli 1568 kcal muszę dostarczy dziennie tak?
Nigdy nie stosowałem diety, a oblało mnie tłuszczem poprzez jedzenie tylko kiełbasy, parówek, fast foodów, bochenka 1 chleba białego na dzień, kotletów schabowych itp - zero zdrowego jedzenia. Nie lubię żadnych warzyw, jajek, mleka, masła itp itd... wiem, że będzie mi bardzo trudno ale teraz mam motywacje.
Trening zacząłem FBW 3x w tygodniu + aeroby oraz w dni nie treningowe typu bieganie, skakanka, jazda na rowerze.
Moja praca polega na tym, że czasami tylko chodzę na magazynie czy jeżdzę wózkiem widłowym a czasami muszę przerzucic kilka ton pudełek w ciągu 12h zmiany.
Nie wiem czy dobrze wyliczyłem moje zapotrzebowanie te 1568 kcal, ale ułożyłem już sobie dietę i poprosiłbym o pomoc w jej skorygowaniu.