Substancje zwiększające zdolności wysiłkowe naturalnie występują w konwencjonalnej żywności. Przy odrobinie wiedzy i choćby przy niewielkim poziomie zaangażowania, możemy będąc na zakupach w sklepie spożywczym nabyć produkty, których spożycie wyraźnie przyczyni się do poprawy zdolności wysiłkowych, a efekt może się okazać natychmiastowy! Osoby zainteresowane przeprowadzeniem eksperymentu zapraszam do lektury niniejszego poradnika.
„Ludzie to nie wiedzą jakie siły drzemią w naturze…”
Chociaż wydaje się nam, że najsilniejsze substancje podnoszące zdolności wysiłkowe to efekty chemicznej syntezy, to prawda wygląda inaczej. W końcu przecież związki używane również w niedozwolonym wspomaganiu, charakteryzują się pochodzeniem naturalnym, bądź też są wierną kopią składników występujących w przyrodzie. Przykładem mogą być choćby: testosteron, erytropoetyna, efedryna jak i wiele innych. Żadna z wymienionych substancji nie została stworzona przez człowieka. Skądinąd, jak mawiał klasyk: „człowiek nie tworzy tylko odkrywa (dlatego oryginalność jest powrotem do pierwowzoru)”. Już sam ten fakt powinien nam zobrazować, że żeby „coś” działało, niekoniecznie musi mieć formę ampułek czy tabletek i niekoniecznie musi mieć dołączoną ulotkę ze „sposobem użycia”.
Kawa
Chyba najbardziej oczywistym ogólnodostępnym produktem spożywczym o własnościach ergogenicznych jest kawa. Za jej poprawiające zdolności wysiłkowe działanie odpowiada kofeina. Oczywiście o tym, że kawa pobudza wiedzą chyba wszyscy, podobnie jak o tym, że po jej wypiciu bardziej „chce się” ćwiczyć. Niemniej jednak warto mieć świadomość, iż jeśli kofeina zostanie przyjęta w odpowiedniej dawce, to może pomóc uzyskać lepsze wyniki np.. podczas sportowej konkurencji. Konieczne jest jednak przyjęcie kofeiny w dawce około 5mg na kg masy ciała. To dla zawodnika ważącego 80kg aż 400mg – czyli sporo. Chcąc dostarczyć tyle z kawy rozpuszczalnej, trzeba byłoby przyjąć jej około 4 – 5 łyżeczek. Osoby bardzo czułe na działanie stymulantów nie powinny stosować takich dawek, ale w przypadku niewygórowanej wrażliwości, taką ilość można poczuć wyraźnie jako ergogeniczną. Kawę najlepiej wypić na 30 – 60 min przed wysiłkiem.
Przeczytaj całość na PoTreningu: http://potreningu.pl/articles/4603/ergogeniki-ze-spozywczaka