Na początek obciąłem kalorie do 3400 dziennie, nie dodawałem żadnych aerobów ani dodatkowych aktywności, nawet plan treningowy miałem wciąż ten sam. Po tygodniu jednak patrzę na wagę a tam 82kg. Czy to normalne? Owszem czułem leciutki głód, raczej bym powiedział nawet zaledwie niedosyt, ale nie głodziłem się. Wody też piłem normalnie - ponad 3l. Czy w takim razie cały rok poszedł na marne?
...
Napisał(a)
Witam! Zaczynałem masę z wagą startową około 80kg. Doszedłem w rok do 92 i zacząłem redukcje.
Na początek obciąłem kalorie do 3400 dziennie, nie dodawałem żadnych aerobów ani dodatkowych aktywności, nawet plan treningowy miałem wciąż ten sam. Po tygodniu jednak patrzę na wagę a tam 82kg. Czy to normalne? Owszem czułem leciutki głód, raczej bym powiedział nawet zaledwie niedosyt, ale nie głodziłem się. Wody też piłem normalnie - ponad 3l. Czy w takim razie cały rok poszedł na marne?
Na początek obciąłem kalorie do 3400 dziennie, nie dodawałem żadnych aerobów ani dodatkowych aktywności, nawet plan treningowy miałem wciąż ten sam. Po tygodniu jednak patrzę na wagę a tam 82kg. Czy to normalne? Owszem czułem leciutki głód, raczej bym powiedział nawet zaledwie niedosyt, ale nie głodziłem się. Wody też piłem normalnie - ponad 3l. Czy w takim razie cały rok poszedł na marne?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Po tygodniou z 92 do 82 nie jest możliwa utrata 10 kilogramów, nawet wody czy glikogenu jak byś chciał wypłukać to i tak byś tyle nie stracił czy tej podaży kalorii i intensywności treningowej.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły