Szacuny
4
Napisanych postów
289
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
2498
Podczas sparingów muay thai dostałem middlekicka prosto w łokieć, a dokładnie w ten punkt, w którym przechodzi "prąd". Ręka mi zdrętwiała aż do palców no i po jakimś czasie przeszło.
Teraz po jakimś czasie po urazie przy zgiętym łokciu wyczuwam jakąś gulkę w łokciu i gdy się ją dotknie lub pomaca to przechodzi prąd aż do palców. Nieraz jak ręka leży normalnie i jest kontakt gulki z podłożem to czuje delikatne mrowienie.
Miał ktoś z Was coś podobnego?
Do kogo się z takim czymś kierować? Ortopedy czy fizjoterapeuty?