Szacuny
10
Napisanych postów
25
Wiek
27 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
105
Witam!
Od czterech dni mam problem z objadaniem się i kazdego z nich skonsumowałam ok. 6000-7000 kcal. Tak samo bylo w poprzednim tygodniu. Waga jakies 5kg na plusie, obwod uda +4-5cm.
Wczesniej baaaaardzo dlugo restrykcyjnie dosyćo "dietowalam". Mam sporą niedowagę.
Moje pytanie to- czy teraz jutro i np pojutrze zrobić głodówkę lub maksymalnie 500kcal? Czy po prostu zapimnieć, potraktować to jako 'rozhulanie" metabolizmu i od jutra po prostu zacząć jesc normalnie bez zadnych restrykcji.
Czy te dodatkowe cm wokol ud to tluszcz czy tylko woda? Jestem opuchnięta, ale bojè sie ze to juz tkanka tłuszczowa.
Czy po powrocie do normalnego jedzenia ta waga spadnie? Czy znow czeka mnie dietowanie?
Czy ktos z Was mial podobna sytuacje? Jak sobie z nia poradziliscie?
Bardzo prosze, nie komentujcie ile to ja zjadlam, bo wystarczajaco zle sie z tym czuje. Prosze Was tylko o porady.
Pozdrawiam!
Szacuny
38
Napisanych postów
365
Wiek
40 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
18735
Zostaw to już za sobą, już nie rób żadnych głodówek. Od jutra zrób zdrową, zbilansowaną dietę o odpowiedniej dla siebie kaloryczności, jak coś nie wiesz to wstaw dietę do oceny.
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
Szacuny
6
Napisanych postów
80
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
1251
Ostatni pisalas, ze musisz tyle jesc bo jestes na cos chora. Teraz piszesz, ze zle zrobilas tyle jedzac. Problem to Ty masz z glowa, a twoje posty zalosne.