od dłuższego czasu dokucza mi ból przedramienia. Jest to miesien ramienopromieniowy lub prostownik ramienia (ciężko określić). Ból pojawia się przy ćwiczeniach z nachwytem takich jak drążek , wiosłowanie czy młotki, przy innych cwiczeniach nie boli. Czy to może być jakieś naderwanie? Przerwa nie pomogła. Nie ukrywam, że strasznie to przeszkadza i ogranicza dobór ćwiczeń. Wracając pamięcią to ból pojawił się zaraz po szczepieniu od kleszczowego zapalenia opon mózgowych. Babka kuła w przedramie. Może to mieć związek?
Drugim problem jest ból pleców w odcinku lędzwiowym. Na długi czas odpuściłem mc, ale nic nie pomogło. Wręcz przeciwnie ból przy treningu nie dokucza, ale w życiu codziennym tak. Głupie schylenie powoduje dyskomfort lub praca fizyczna czy inna aktywność. Za mocno przeciążyłem te plecy treningiem siłowym i są przyzwyczajone do sztangi , a każda inna działalność je obciąża ?